Wardęga uderza w influencerów oferujących scam. Zapowiada nowy projekt: Jeśli twórca nie przeprosi, będziemy działać

W sieci pojawił się długo wyczekiwany film Sylwestra Wardęgi, w którym zapowiedział nowy projekt mający na celu rozliczenie influencerów reklamujących internetowe oszustwa. Youtuber chce, aby twórcy zaczęli ponosić konsekwencje za swoje czyny. Będzie się działo.

W ostatnim czasie Sylwester Wardęga jest postrzegany w sieci jako osoba bacznie przyglądająca się wszystkim influencerom, którzy reklamując scam i nie ponoszą za to żadnej odpowiedzialności. Youtuber mocno zaangażował się w sprawę bezprawnego wykorzystywania przez Wersow z Ekipy logo sowy, a teraz zapowiedział, że zamierza rozliczyć wszystkich twórców oszukujących swoich fanów. O swoich planach opowiedział w najnowszym filmie na Youtubie. 

Zobacz wideo Sylwester Wardęga wypowiada się na temat plagiatu Maluby. Taka sytuacja już miała miejsce

Sylwester Wardęga jest oburzony tym, że influencerzy oszukują swoich widzów i nawet za to nie przepraszają

Youtuber wielokrotnie poruszał temat influencerów angażujących się w promocję produktów, będących internetowymi oszustwami. Wardęga skrupulatnie analizował takie postępowanie i nagrywał o tym filmy. Jak się jednak okazuje, to było za mało. Internetowe gwiazdy bardzo szybko zapominały o całej sprawie, nie przepraszały za błędy, które popełniały i angażowały się w nowe współprace.

Wardęga zamierza wykorzystać, że ma teraz wokół siebie mocną społeczność

Sylwester postanowił iść o krok dalej, w najnowszym filmie zapowiedział, że stworzył grupę widzów na Discordzie. Zadaniem należącej do niej społeczności będzie w kulturalny sposób zwracać uwagę wszystkim influencerom, którzy będą reklamować produkty będące internetowymi oszustwami. Wardęga chce w ten sposób uderzyć w wizerunek internetowych twórców. Zdaniem youtubera może to spowodować, że internetowi twórcy przestaną angażować się w niewłaściwe współprace.  

Należy uderzyć w to, na czym im zależy, a zależy im na pieniądzach, czyli współpracach i dobrych relacjach z reklamodawcami. Jeśli przez reklamowanie scamu influencer straci możliwość współpracy z większymi markami na jakiś czas, to zastanowi się kilka razy, zanim znowu oszuka ludzi dla kilku srebrników. Zacznie skrupulatniej sprawdzać oferty, by znowu nie wdepnąć w bagno - powiedział Wardęga.

Na czym jeszcze będzie polegać działalność grupy, którą założył Sylwester Wardęga? Youtuber chciałby, by jego Discord, służył głównie do "zaplanowanych, skoncentrowanych akcji".

Jeśli jakiś twórca przez swoją głupotę zareklamuje scam i pośrednio oszuka ludzi, ale będzie potrafił przeprosić, przyznać się do winy i wynagrodzi ludziom straty, to ok - każdy popełnia błędy. Jednak, jeśli twórca będzie popełniał takie błędy częściej lub po udowodnieniu mu winy, będzie udawał, że sprawy nie ma i nawet nie przeprosi ludzi, to wtedy będziemy działać - wyjaśnił Sylwester Wardęga.
 

Czy najnowszy film Wardęgi spowoduje, że influencerzy przeproszą za swoje zachowanie?

Od publikacji filmu nie minęły jeszcze 24 godziny, a w sieci już zaczynają się pojawiać słowa skruchy. Jako pierwsza postanowiła przeprosić swoich fanów Natsu. Youtuberka nagrała InstaStory, gdzie zapewniła, że popełniła ogromny błąd i wynagrodzi swoim fanom zakup reklamowanych przez nią produktów. 

Zobacz wideo Natsu przeprasza za reklamowanie scamu

Sylwester Wardęga pokazuje, kto potrafi przepraszać, a kto dalej brnie w kłamstwa

Natsu niektóre współprace podejmowała całkiem niedawno, więc trudno tu mówić o braku doświadczenia. W opublikowanym filmie Wardęga pokazał również przykłady osób, które potrafiły przyznać się do błędu. Między innymi docenił zachowanie Lexy Chaplin, która publicznie przeprosiła i zapewniła, że wynagrodzi wszystko swoim fanom.

Ciekawe, który twórcy będzie następny i pójdzie w ślady Lexy i Natsu?  

Więcej o: