W maju na świat przyszedł drugi syn Katarzyny Glinki, Leo. Chłopiec jest jej oczkiem w głowie, co potwierdza jej instagramowy profil. Na tablicy można znaleźć wiele ujęć z młodszą pociechą Kasi, która wręcz promienieje ze szczęścia. Aktualnie razem z rodziną przebywa na wakacjach, skąd chwali się pięknymi widokami. Najnowszy post aktorki bardzo zadowolił fanów, jednak ich wzrok nie skupia się na krajobrazie, a na bohaterce ujęcia. Glinka zapozowała w bikini, prezentując szczupłą sylwetkę zaledwie siedem miesięcy po porodzie.
Aktorka od kilku dni przebywa na Teneryfie. Uznała, że to idealny moment, by pochwalić się wyćwiczoną sylwetką i by odpowiedzieć publicznie krytykującym ją kobietom.
Kiedy byłam po 30-stce, wstydziłam się wejść na scenę w bieliźnie. Pamiętam, że błagałam reżysera, żeby pozwolił mi założyć majtki, w których będę miała przedłużone nogawki. Potwornie się wstydziłam i bałam oceny. Dzisiaj już mnie to nie rusza. Im jestem starsza, tym mniej przejmuję się tym, co powiedzą inni. Wiem też, że najczęściej krytykują Ci, którzy mają sami ogromne lęki, kompleksy, hamulce i ograniczenia. Dlatego tej Pani, która na priv napisała mi, ze nie przystoi tak matce małego dziecka w stroju się pokazywać, publicznie, odpisuję: to są Pani ograniczenia. Polecam nad nimi popracować, będzie Pani miała więcej luzu dla samej siebie. Będzie nam wszystkim lepiej na świecie - apelowała.
Pod postem możemy przeczytać mnóstwo komplementów pod adresem gwiazdy "Barw szczęścia". Fanki gratulowały Kasi podejścia do tematu i wychwalały sylwetkę.
Bogini!
Z wiekiem wyrastamy z kompleksów i to jest piękne. Brawo, pani Kasiu! Figura pierwsza liga - nic tylko się pokazywać!
Matce małego dziecka z takim ciałem jak najbardziej przystoi pokazywać publicznie zdjęcie i dać do myślenia innym, aby po urodzeniu dzieci dbały o siebie. Świetnie wyglądasz.
Cudnie Pani wygląda! Mama 1,5-rocznej Mai mówi: Wypada!
Swoje trzy grosze dorzuciła Anna Wendzikowska, która dała Kasi Glince do zrozumienia, że ona również mierzy się z podobnym problemem.
O, jak ja lubię te teksty, które się zaczynają od: nie wypada matce małego dziecka coś tam...
Cóż, jedno jest pewne - Glinka wygląda świetnie.