Amerykańska youtuberka Jaclyn Hill jest popularną beauty guru. Na Instagramie obserwuje ją ponad sześć milionów osób, a na swoim kanale na Youtubie ma niewiele mniejszą liczbę followersów. Gwiazda niedawno wypuściła na rynek swoją długo wyczekiwaną linię pomadek. Jej fanki od razu zrobiły zakupy, a kosmetyki rozchodzą się jak świeże bułeczki. Jednak okazuje się, że szminki, które miały być wysokiej jakości, są wadliwe i niezbyt higieniczne.
Produkty do ust od Jaclyn Hill kosztują 18 dolarów, czyli niecałe 70 złotych. Wiele osób, tuż po zakupie, opublikowało w mediach społecznościowych zdjęcia, na których widać, że pomadki są uszkodzone i mają wiele defektów. Wiele z nich były pokryte czymś, co wyglądało jak włosy, a w środku szminek znalazły się twarde drobinki przypominające plastik, które z pewnością nie miały się tam pojawić. Fanki poczuły się oszukane, a wiele z nich twierdzi, że są obrzydzone i mają ochotę zwymiotować.
Ta i jeszcze jedna szminka z mojego zamówienia jest pokryta włosami.
Po raz pierwszy użyłam tej pomadki i od razu się rozpadła i pokruszyła.
Dlaczego moja szminka jest grudkowata? To chyba nie jest w porządku, prawda? Jaclyn?
Po kilku dniach od wybuchu afery oraz po otrzymaniu kilkuset negatywnych komentarzy, Jaclyn postanowiła zabrać głos w tej sprawie. Napisała:
Chciałbym podziękować wszystkim za obiektywne opinie na temat mojej kolekcji szminek. Za dobre i złe komentarze. Mój zespół i ja pracujemy bez przerwy, aby zająć się wszelkimi problemami. Przykro mi, jeśli otrzymane produkty nie były doskonałe. Jeśli jesteś niezadowolony, skontaktuj się z nami, a my zapewnimy Ci pełny zwrot pieniędzy i wyślemy Ci nowy produkt.
Okazuje się, że przyczyną zanieczyszczeń w kosmetykach mogły być mało sterylne rękawiczki, których używali pracownicy fabryki.
Moja fabryka zmieniła rękawiczki, w których kontrolowała jakość produktów. Teraz używają gumowych i zapewniam, że taka sytuacja nigdy się już nie powtórzy - informuje youtuberka.
JP