Obsada "M jak miłość" ostatnio uszczupliła się o kilku ważnych dla produkcji aktorów. Z serialu odszedł Kacper Kuszewski, Dominika Kluźniak oraz Artur Barciś. Teraz widzowie "emki" będą musieli pożegnać się z Filipem Gurłaczem, który wcielił się w postać policjanta Roberta. Aktor został zwolniony.
Filip Gurłacz dołączył do obsady "M jak miłość" jesienią 2018 roku. Młody aktor wkrótce prawdopodobnie pożegna się z produkcją. Jak donosi informator tabloidu, "zdradził" twórców "M jak miłość" i zagrał w konkurencyjnym serialu.
Twórcy „M jak miłość” cenią sobie lojalność. Dla producenta Tadeusza Lampki widz jest najważniejszy. Nie może być sytuacji, że jeden aktor pojawia się w kilku podobnych do siebie serialach. Decyzja mogła być więc tylko jedna. Filip wylatuje - podaje gazeta.
Patrząc na dorobek artystyczny Gurłacza, prawdopodobnie chodzi o nowy serial "Echo serca", który również jest emitowany w TVP.
Czy jednak aby na pewno chodzi o brak lojalności? Jakiś czas temu pisaliśmy, że w "M jak miłość" doszło do ogromnej wpadki. Gurłacz, którego wybrano do roli policjanta Roberta, wcześniej grał w "M jak miłość" zupełnie inną postać - Arka, kolegę ze studiów Uli Mostowiak.
Być może zwalniając Gurłacza, twórcy "M jak miłość" chcą naprawić swój błąd i sprawić, że widzowie zapomną o całej sytuacji.
A co wy myślicie na ten temat?
AG
Polityczny apel Jeżowskiej na koncercie Polsatu. Uderzyła w Nawrockiego na wizji
Racewicz olśniła, Brodzik z nieoczywistym dodatkiem. Tomaszewska postawiła na klasykę
Emocjonalna reakcja Weroniki w finale "Rolnik szuka żony". "Ciężko się to ogląda"
Nawrocki w programie na żywo. Nagle ze słuchawki upomniała go żona
Kaczorowska pierwszy raz komentuje rozwód z Pelą. Ujęła to w dwóch słowach
Wpadka Sykut i Gąsowskiego na świątecznym koncercie Polsatu? "Nie nadążali za playbackiem"
Już się nie ukrywają. Katy Perry opublikowała pierwsze wspólne kadry z Justinem Trudeau
Pilne wieści od Anity ze "Ślubu". Nastał przełomowy dzień. "To już koniec!"
Dzieci księżnej Kate i księcia Williama na koncercie kolęd. Cała trójka wyglądała niemal identycznie