Miniony odcinek "Kuchennych rewolucji" przejdzie do historii. Między właścicielką lokalu Czarny Motyl a Magdą Gessler iskrzyło od początku. Justyna, która bez powodzenia prowadziła własny biznes, przyznała, że gwiazda TVN-u potrzebna była jej tylko do reklamy i wypromowania podupadającej knajpy.
Dzięki temu, że jestem taką samą suką, osiągnęłam tyle, co ona - mówiła potem w programie.
Atmosfera między kobietami była na tyle napięta, że bohaterka odcinka w pewnym momencie chciała Gessler "przyłożyć".
Zaraz nie wytrzymam i jej przyp***dolę - krzyczała Justyna.
Teraz konflikt między kobietami najwyraźniej jeszcze bardziej się zaostrza. W czwartek wieczorem restauratorka opublikowała na swoim Facebooku zdjęcie z pracownicą lokalu, pod którym krótko skomentowała tę "rewolucję".
Kochani… Zawsze trzeba dobrze ocenić sytuację… Mieć dystans... Ludzie są różni. No cóż, tak jak u lekarza… Trzeba próbować pomóc. "Kuchenne rewolucje", dziś wieczór, oglądajcie. To się w głowie nie mieści!!! - napisała Gessler.
Post ten skomentowała główna zainteresowana, Justyna Wysk, która w swoim komentarzu zarzuciła Gessler manipulację.
Pani Magdo, dlaczego powycinaliście momenty, w których brudne niby gary porównuje Pani do mojego odbytu czy pochwy…? Albo ten, w którym Pani stwierdza, że może na ulicy coś zarobię, skoro w swojej restauracji nie potrafię? Dobrze, że chociaż my dwie wiemy, jak było. - komentuje właścicielka lokalu Czarny Motyl.
Wysk głos zabrała także w rozmowie z portalem naTemat.
To, że byłam w programie telewizyjnym, wcale nie oznacza, że jestem celebrytką. Chcę, żeby ten cyrk się już skończył – mówi portalowi naTemat Justyna.
Jeśli myśleliście, że chcę się na tym wypromować, to byliście w błędzie – tłumaczy kobieta. Wiele wycięto, widzowie nie zobaczyli, dlaczego tak się zachowałam – zaznacza.
Nie do końca rozumiemy to tłumaczenie, ponieważ właścicielka w programie powiedziała przecież, że zaprosiła Gessler, by mieć reklamę lokalu...
Restauracja została zamknięta półtora miesiąca po "Kuchennych Rewolucjach". No cóż... po której stronie konfliktu jesteście?
MM