Marcelina Zawadzka wyznała w rozmowie z "Faktem", że założyła aparat ortodontyczny na zęby. Jak się okazuje, nie zrobiła tego jednak dla pięknego uśmiechu, ale po to, żeby pozbyć się silnego bólu, który do tej pory odczuwała.
Założyłam aparat ze względów zdrowotnych. Mam zgryz, który źle się układa i bolała mnie cała żuchwa. Często na zmianę pogody miałam w nocy nerwowy zacisk szczęki i nie mogłam spać! A rano z kolei bardzo ciężko mi się mówiło - wyznała była Miss Polonia w rozmowie z "Faktem".
Jak teraz wygląda? ZOBACZCIE ZDJĘCIA>>>>>
Prowadząca "Pytanie na Śniadanie" dodała również, że nie jest to jej pierwszy aparat ortodontyczny.
Podobny nosiłam, kiedy byłam dzieckiem. Później, gdy pracowałam jako modelka, nie mogłam sobie pozwolić na noszenie aparatu stałego. Postawiłam więc na wyciągany, ale w ogóle go nie nosiłam i ciągle sepleniłam. Teraz mam nadzieję, że w końcu naprawię swój zgryz raz na zawsze.
Mamy nadzieję, że Marcelina Zawadzka szybko pozbędzie się problemu i bólu z nim związanego. Trzymamy kciuki!
AG