W niedzielę warszawski raper Chada poinformował na swoim Facebooku, że jest w szpitalu. Oprócz tego, że jego stan jest ciężki nie było wiadomo nic więcej.
Raper pokazał fotografię, na której widać, że leży na szpitalnym łóżku podpięty do aparatury. Nie zdradził z jakiego powodu się tam znalazł, jedynie poprosił fanów o trzymanie kciuków za jego zdrowie.
Chada czuje się chyba trochę lepiej, ponieważ udostępnił kolejne zdjęcia i napisał wiadomość na swoim profilu. Raper nadal nie wygląda dobrze. Posiniaczona, opuchnięta twarz wygląda okropnie. Prawdopodobnie są to skutki złamanej szczęki.
Jestem Wdzięczy za niemal wszystkie "przykre doświadczenia", bo dzięki nim czegoś się nauczyłem. Dzięki temu jestem, kim jestem, a dana sytuacja więcej się nie powtórzy. A nawet jeśli - to wiem, jak się zachować. #nawet w bagnie bym przeżył! #powrót do zdrowia #dzięki za wsparcie – napisał na swoim profilu.
Niestety fotografie z niewyjaśnionego powodu zniknęły z jego profilu.
Część słuchaczy wnioskuje, że pobyt w szpitalu to część promocji przed wydaniem nowej płyty. Jeśli to prawda, to trzeba przyznać, że jest to jeden z gorszych pomysłów na autoreklamę.
MT