Eurowizja 2017. Od soboty znamy dziesiątkę wykonawców, którzy chcą reprezentować w maju Polskę w Kijowie podczas finału Eurowizji. Wśród nich jest Carmell, jednak pseudonim wykonawczyni mało komu coś mówi. Tymczasem kryje się pod nim Małgorzata Bernatowicz. Wciąż Wam to nic nie mówi? To córka Ewy Kasprzyk, znanej m. in. z "Kogla-mogla" oraz Jerzego Bernatowicza.
Małgorzata Bernatowicz, teraz Carmell, ma 30 lat i wciąż próbuje zrobić karierę. Dla muzyki zrezygnowała nawet ze studiów anglistycznych. Widzieliśmy ją w "Must Be The Music" i "The Voice Of Poland", a kiedy jej matka występowała w "Tańcu z Gwiazdami", Małgorzata akompaniowała jej wokalnie. Ma piękną, charakterystyczną barwę głosu, którą zachwycała jurorów w programach muzycznych.
Wieczorem 18 lutego podczas koncertu eliminacyjnego Carmell zaśpiewa piosenkę "Faces". O tym, czy piosenka da jej przepustkę do finału, zadecydują widzowie oraz jurorzy w składzie: Alicja Węgorzewska, Włodek Pawlik, Robert Janowski, Krzesimir Dębski i Maria Sadowska. Koncert rozpocznie się o 20.30. Wtedy dowiemy się, kto będzie reprezentował Polskę podczas finałowego koncertu 9 maja w Kijowie.
JZ