• Link został skopiowany

Matka uczestnika "The Voice": Igor Marinow wpadł w sidła psychologicznej sekty. Zmienił się, jest agresywny

"Igor Marinow wpadł w sidła dziwnej, psychologicznej sekty w Niemczech. Niestety jest tam >legalnie<" - wpis tej treści pojawił się na profilu na Facebooku matki uczestnika "The Voice of Poland". Kobieta prosi o pomoc i nagłośnienie sprawy.
Igor Marinow
Facebook.com/ Screen z Youtube.com

Kilka dni temu na profilu na Facebooku matki Igora Marnowa, uczestnika IV edycji "The Voice of Poland", pojawił się dramatyczny wpis - kobieta twierdzi, że jej syn trafił do sekty. Luba Marinowa napisała, że mężczyzna poddawany jest tam manipulacji oraz, że podają mu leki psychotropowe.

Przepełniona rozpaczą, w odpowiedzi na Państwa bardzo liczne pytania, chciałam tutaj poinformować, iż mój syn Igor Marinow wpadł w sidła dziwnej, psychologicznej sekty w Niemczech. Niestety Igor jest tam "legalnie", tzn. wyraził taką wolę i wobec tego policja polska jest bezsilna. Eksperci policyjni i psychologowie po zapoznaniu się z tym przypadkiem nie mają wątpliwości, iż chodzi o sektę psychologiczną. Potwierdzają to również Dominikanie. Problem polega na tym, iż Igor jest w tym "ośrodku" "dobrowolnie", tzn. podpisał zgodę lub wyraził wolę na bycie tamże. Nie do udowodnienia jest, oczywiście, manipulacja jakiej tam podlega oraz prawdopodobnie podawanie mu psychotropów czy innych środków odurzających.

Matka wokalisty twierdzi, że pod wpływem sekty jej syn bardzo się zmienił.

Igor sporadycznie czasami odpowiada na SMS-y, czasem dzwoni... Jednak ogromnie się zmienił. Jest wrogo nastawiony i agresywny, totalnie inny, jakby to nie był on... Nie tylko do mnie, ale do najbliższych mu ludzi, których zawsze kochał i cenił jak np: jego wieloletni pedagog i wielki autorytet w dziedzinie wokalu prof. Sonia Lachowolska. - napisała na Facebooku Luba Marinowa

Matka uczestnika prosi o nagłośnienie sprawy i wierzy, że to może pomóc jej synowi uwolnić się od sekty.

Wydaje się, ze kompletnie zrezygnował z największej swej pasji czyli pracy nad głosem, doskonaleniem artystycznym. Na SMS-y czasem zamiast Igora odpowiada ktoś inny posługując się translatorami internetowymi, co łatwo stwierdzić po dziwnej składni... W kontaktach telefonicznych zawsze ktoś stoi koło niego i kontroluje rozmowę. Eksperci dominikańscy radzą nagłośnić sprawę, mówić o jego talencie, o tym, że go tu potrzebujemy... Rozgłos też nie będzie dobry dla ludzi, którzy nim manipulują - pisze dalej.

Kobieta kończy wpis dramatycznym apelem.

Igor jest na razie niczym Kaj z baśni o Królowej Śniegu... Ma zamrożone serce... Wysyłajmy do niego Ciepło, by ponownie ożył... Dziękuję!

Wokalista wziął udział w IV edycji "The Voice of Poland" w 2014 roku i trafił do drużyny Marka Piekarczyka. W trakcie przesłuchań w ciemno zaśpiewał utwór "Woman".

Udział w programie 'The Voice Of Poland' jest dla mnie kolejną wielką szansą, aby na większą skalę zaistnieć muzycznie, z drugiej strony też taką walką ze swoimi słabościami - mówił wtedy.
 

Igor Marnow ma 31 lat, urodził się na terenie dzisiejszej Mołdawii, a od 4 roku życia mieszka w Polsce. Wokalu uczył się na wydziale artystycznym Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, studiował też w Krakowskim Instytucie Sztuki Wokalnej.  Tak przedstawiał się na swoim kanale na Youtube.

Bardzo wszystkim dziękuję!!! Dzięki takim właśnie chwilom uświadamiam sobie jak ważne dla mnie jest to, co robię i jak ważni WY JESTEŚCIE dla mnie!

BP

Więcej o: