Eva Mendes w kwietniu tego roku przywitała na świecie swoją drugą córkę. Nie był to dla niej jednak tylko piękny czas. Aktorka zaledwie dwanaście dni wcześniej straciła ukochanego brata, Carlosa Mendesa. W wywiadzie dla magazynu "Latina" postanowiła opowiedzieć o tych ciężkich chwilach.
Odejście mojego brata zbliżyło naszą rodzinę, a i tak byliśmy już blisko. Widząc, że wszyscy zjawili się, aby uczcić jego pamięć i wspierać się nawzajem, zdałam sobie sprawę z tego, jaką jestem szczęściarą, że ich mam. Byli też obok mnie, kiedy urodziłam Amadę - czytamy.
Partnerka Ryana Goslinga zdradziła też, że w tym czasie musiała sobie radzić z całym wachlarzem emocji.
Pogrzeb odbył się w tym samym tygodniu, co poród. To było naprawdę ciężkie i intensywne, ale jednocześnie również w pewnym sensie piękne. Szczerze mówiąc, nadal nie czuję, żebym pogodziła się z tą stratą.
Carlos Mendes zmarł na raka w wieku 53 lat.
MK