Wojciech Szczęsny i Marina Łuczenko-Szczęsna w weekend wzięli sekretny ślub w Grecji. Co prawda tajemnica szybko się wydała, ale żadne z nich nie zdecydowało się na komentarz. Co prawda w internecie pojawiła się rozmowa Szczęsnego z kolegami o ślubie, a jego żona uzupełniła na Facebooku i Instagramie nazwisko o człon męża, ale oficjalnego potwierdzenia nie było.
Aż do teraz.
To najpiękniejszy dzień naszego życia, dzielony z najważniejszymi ludźmi w naszym życiu. Mam największy zaszczyt ze wszystkich ludzi na świecie, mogąc przedstawić Marinę jako moją żonę - napisał szczęśliwy (nomen omen) Szczęsny i zaprezentował zdjęcie ślubne.
Zdjęcie już w kilka minut po opublikowaniu zostało zasypane dziesiątkami, a wkrótce grubo ponad setką komentarzy od fanów. "Gratulacje" to najczęściej pojawiające się w nich słowo. Chwalono również wygląd panny młodej, która w sukni ślubnej wyglądała zniewalająco.
No no. Gratulacje kochani! Świetnie wyglądasz Wojtek, ale Marina zdecydowanie Cię przyćmiła. Młodej parze zdrowia, szczęścia, wina beczkę, siedmiu synów i córeczkę. Najlepszego!
Cudowni - pisali.
JZ