Na galę rozdania Fryderyków nie trzeba przychodzić w strojach stricte wieczorowych. Ba, fantazja, luz i oryginalność są wręcz pożądane. Jednak zbyt zwyczajny ubiór też nie wygląda dobrze. Widać to dobrze na przykładzie Joanny Krochmalskiej , żony Liroya , która do Teatru Polskiego przyszła tak:
Znacznie przyjemniej niż na stylizacje patrzyło się jednak na zachowanie pary. Oboje nie szczędzili sobie czułości. Nawet (a może zwłaszcza) wtedy gdy byli pod obstrzałem fotoreporterów.
ZI
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!