• Link został skopiowany

Ilona Ostrowska ostro o władzy. "Powrót do epoki bonów i dolarów." Sytuacja w TVP? "Cenzura"

Ilona Ostrowska jest kolejną artystką, której nie podobają się rządy obecnej władzy. Aktorka skrytykowała aktualną sytuację polityczną w wywiadzie z magazynem "Pani".
Ilona Ostrowska
KAPIF.pl

Ilona Ostrowska wyraziła niezadowolenie z działań Prawa i Sprawiedliwości. Nazwała je "atakiem na wolność".

Jest we mnie sprzeciw wobec tego, co się ostatnio w naszym kraju dzieje, czyli wobec ataku na szeroko postrzeganą wolność w polityce, mediach i sztuce - powiedziała w rozmowie z "Pani".

Aktorka przeszła do wyliczenia działań nowego kierownictwa stacji TVP, które jej zdaniem są niedopuszczalne.

Z anteny TVP schodzi "Hala odlotów", która była oknem na świat, a taki program "Rolnik szuka żony" zostaje. We Wrocławiu próbowano zdjąć z afisza przedstawienie Eweliny Marciniak, nazywając je spektaklem porno, ale całe rzesze ludzi się zjednoczyły i powiedziały "stop". Nie widziałam tej sztuki, nie wiem, czy jest dobra, czy zła, ale jedno jest pewne: artystom nie wolno zamykać ust, bo to jest cenzura, która w tych czasach nie powinna istnieć. Już w komentarzach wokół filmu "Ida" Pawlikowskiego - że jest antypolski - nie wspomnę.

Ostrowska jest aktualnie w ciąży , ale to nie powstrzymuje jej przed uczestniczeniem w marszach KOD-u.

Mnie nie przeszkadza, że partie polityczne biją się między sobą, tak było zawsze. Niech się tłuką, plują na siebie nawzajem. Ale jeśli zaczynam być do czegoś przymuszana, mieć poczucie, że cofam się do epoki bonów i dolarów, to się buntuję. Wybór jest prosty: można zostać w domu i siedzieć cicho albo wyjść na ulicę i głośno krzyczeć. Ja wychodzę. I idę na manifestację. A jednocześnie, paradoksalnie, najważniejszy jest dla mnie teraz spokój.

Aktorka nie jest pierwszą gwiazdą, która głośno wyraża niezadowolenie z obecnej sytuacji politycznej. Ostatnio krytykę wyraziła też Joanna Jabłczyńska .

Zobacz wideo

WJ

Więcej o: