Jakob Kosel był typowany na zwycięzcę "Top Model" przez jury programu, ale ostatecznie zajął 3 miejsce. Widzowie przyznali wygraną Radkowi Pestce . To trochę zaskoczyło Joannę Krupę , która w " DD TVN " stwierdziła, że "Jakob ma idealne warunki, by być modelem". Podobnego zdania jest najwyraźniej Robert Kupisz, gdyż zatrudnił Kosela do swojego pokazu.
Udało się! Ledwo się skończył program "Top Model", a już Robert Kupisz zaakceptował mnie do swojego pokazu! - napisał podekscytowany Kosel na Instagramie i pochwalił się zdjęciem zza kulis pokazu.
Finalista "Top Model" zaprezentował na wybiegu dwie stylizacje: jedną sportową i na luzie, a drugą zdecydowanie bardziej glamour. Musimy przyznać, że wyglądał jak rasowy model. Z widowni show dopingowali go inni uczestnicy programu: Andre Whyte, Marta Sędzicka i Natalia Gulkowska.
Na wybiegu zabrakło Radka Pestki, co specjalnie nie dziwi. Od początku głównym zarzutem do zwycięzcy show był jego zbyt niski wzrost i niewybiegowa sylwetka. Jak napisał jeden z użytkowników Instagrama na profilu Kosela:
Nie trzeba wygrać "Tap Madl" aby być "Top Model".
A jak Jakob Kosel radzi sobie na sesjach? Zobacz wideo:
Vika