• Link został skopiowany

Sean Connery przez lata się nie zmieniał. Tak, ludzie się starzeją, ale nie sądziliśmy, że słynny James Bond też

Zacznijmy od tego, że naprawdę chcielibyśmy się tak starzeć jak Sean Connery. Legendarny odtwórca Jamesa Bonda w tym roku skończył 85 lat i... w zasadzie dopiero teraz widać, że posunął się w latach. Jeszcze do lat 90. grał przystojnych amantów i wcale nie było to puszczanie oka do widza. On naprawdę wyglądał świetnie.
Sean Connery
Materiały prasowe/ East News

Sean Connery od lat przebywa na zasłużonej aktorskiej emeryturze i rzadko możemy go oglądać na imprezach czy wystąpieniach publicznych. Dlatego, gdy w połowie września pojawił się na trybunach US Open w Nowym Jorku, przyznajemy szczerze, że jego odmieniony wygląd dosyć mocno nas zaskoczył. Dopiero teraz widać upływ czasu na jego twarzy i sylwetce. Oczywiście rozumiemy, że ludzie się starzeją, ale aktor przez lata niemal w ogóle się nie zmieniał. I to nas zmyliło. Mimo tego musimy przyznać, że jak na swój wiek (25 sierpnia obchodził 85 urodziny), wygląda naprawdę świetnie.

<< ZOBACZ ZDJĘCIA >>

Sean Connery miał doborowe towarzystwo - obok niego na trybunach zasiadł Bradley Cooper. Angielski portal podkreślił, że aktor zachował szyk godny Jamesa Bonda.

Jego czarujący styl zasługuje na przydomek "James Bond centralnego kortu" -  czytamy na "Daily Mail".

Portal sugeruje, że to chyba nie był najlepszy dzień aktora.

Wyglądał ponuro.

My się z tym nie zgadzamy. W naszej pamięci Sean Connery pozostał najprzystojniejszym Jamesem Bondem wszech czasów. Choć to oczywiste, że jego wygląd uległ zmianie, my będziemy go kochać zawsze i w każdym wieku.

Przypomnijmy, że aktor wcielił się w rolę Jamesa Bonda 7 razy. W latach 1962-1967 wystąpił w 6 filmach: "Doktor No" (1962), "Pozdrowienia z Rosji" (1963), "Goldfinger" (1964), "Operacja Piorun" (1965) i "Żyje się tylko dwa razy" (1967). Po chłodnym przyjęciu nowego aktora - George'a Lazenby'ego - w roli Bonda, Connerry powrócił i wcielił się w słynnego agenta w "Diamenty są wieczne" (1971). W 1983 roku wystąpił zaś w filmie "Nigdy nie mów nigdy", będącym nieoficjalną produkcją o Jamesie Bondzie.

Aktor żenił się dwa razy: małżeństwo z Diane Cilento trwało ponad 10 lat (1962-1973). Para ma syna Jasona - urodzonego w 1963 roku. Małżeństwo z drugą żoną - Micheline Roquebrune - trwa od ponad 40 lat. Para pobrała się w 1975 roku.

Vic

Pobierz nową aplikację Plotek na telefony z Androidem

Więcej o: