Sylwester Wardęga sławę zyskał dzięki nagraniu, na którym przebrany za pająka pies straszy nocą mieszkańców Warszawy. "Mutant Giant Spider Dog" stał się viralowym hitem i jednym z najczęściej wyświetlanych filmów w historii serwisu Youtube.com (do dziś obejrzało go ponad 143 miliony użytkowników).
W ramach promocji filmu "Jurassic World", Wardęga, dotychczas straszący anonimowych przechodniów, tym razem miał okazję wypróbować nerwy odtwórcy głównej roli, Chrisa Pratta. Koncepcja nie była zbyt skomplikowana - youtuber do swojego najnowszego żartu wykorzystał sztucznego dinozaura. Taka niespodzianka spotkała aktora za kulisami berlińskiej premiery filmu. Reakcja Pratta była mniej więcej taka, jak można było się spodziewać.
Screen z Youtube.com
Wyglądają świetnie. Sam je zrobiłeś? O co chodzi? Kim jesteś? Naprawdę mnie przestraszyliście - skomentował lekko zdezorientowany aktor.
Podczas przedstawiania się, Wardęga spytał aktora, czy zna słynne nagranie z psem-pająkiem. Okazało się, że Pratt znalazł się w gronie 143 milionów użytkowników YouTube'a i jest zaznajomiony z wcześniejszymi dokonaniami twórcy filmów. Sam spotkanie z warszawskim youtuberem wykorzystał do nauki języka polskiego. Aktora, raczej nie przez przypadek, zainteresowało jak powiedzieć "pier*** się".
Screen z Youtube.com
Wideo ma szansę stać się kolejnym internetowym hitem. Na Youtubie zadebiutowało 15 czerwca. Dobę późnej miało już na koncie ponad półtora miliona wyświetleń.
em
Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem