To już czwarty miesiąc, a ciążowych krągłości na razie nie widać. Parę dni temu stylistka w rozmowie z "DD TVN" sama przyznała, że póki co, prędzej chudnie, niż przybiera na wadze . Najnowsze zdjęcia raczej to potwierdzają. Przyszła mama pojawiła się na prezentacji marki Swatch i, aby dodatkowo utrudnić obserwację zmian zachodzących w jej ciele, założyła obszerny sweter i płaszcz. W środku pozowała w luźnym T-shircie, który również więcej maskował, niż podkreślał.
Kilka dni temu Zosia przyznała, że jednym z pierwszych rzeczy, jakie chciała wiedzieć, gdy okazało się, że jest w ciąży, było to, czy może jeść krewetki . Za nietypowe wyznanie już zdążyły posypać się na nią głosy krytyki. Karolina Korwin Piotrowska pisała o "głupocie, która mogłaby unosić w powietrze jak dreamliner", swoje dorzuciła też matka szóstki dzieci, Izabella Łukomska-Pyżalska. Milionerka na swoim Facebooku rozterki Ślotały nazwała "trywialnymi".
Pani Zosia Ślotała martwi się, czy będzie mogła jeść krewetki w trakcie ciąży! No cóż. Osobiście uważam, że przyszła mama powinna skupiać się innych, mniej trywialnych problemach, aczkolwiek jako doświadczona "ciężarówka" postaram się pomóc króciutko Pani Zosi i innym przyszłym mamom - skomentowała rozwijając dalej temat jedzenia krewetek w ciąży.
Krytyka nie zraża początkującej blogerki. Na Instagram wrzuciła wymowną grafikę sugerującą, że osoby ją krytykujące to nie hejterzy, a "zagubieni wielbiciele".
Instagram.com/miss_ziem