• Link został skopiowany

Kiedy Zofia Ślotała dowiedziała się, że jest w ciąży, "w jej głowie pojawiło się wiele pytań". Ale nie spodziewaliśmy się, że akurat o TO

Niektórzy to mają rozterki! Gdy zaszła w ciążę, najbardziej niepokoiło ją... jedzenie krewetek. Wiele innych pytań też było bez odpowiedzi, więc Zosia Ślotała założyła parentingowego bloga. Tłumaczyła w "Dzień Dobry TVN", że chce mądrze przygotować się do urodzenia dziecka.

Stylistka Zosia Ślotała mówi, że jej ciąża to "dar od Boga". Jak inne mamy, w "pakiecie" z dzieckiem dostała cały zestaw palących pytań. Chcąc wiedzieć, jak się np. prawidłowo odżywiać, ruszyła po informacje do sieci. Z umiarkowanym skutkiem, zauważa przyszła mama. Wtedy narodził się pomysł bloga parentingowego z poradami ekspertów. Trochę dla niej, a trochę dla innych kobiet.

To wszystko wzięło się z mojej niewiedzy. Nie chciałam co 5 minut dzwonić do mojej mamy czy koleżanek. W sieci znalazłam dużo informacji. To nie były sprawdzone fakty od specjalistów. Stąd pomysł na blog. Mają na nim pisać eksperci w swoich dziedzinach. Najpierw na te tematy, które mnie osobiście interesowały. Później będą odpowiadać na pytania czytelniczek - wyjaśniła w "DD TVN".

To już czwarty miesiąc, więc Ślotała jest bogata w praktyczną wiedzę. Na samym początku pytań nie brakowało.

Pierwsze, które pojawiły się w mojej głowie, dotyczyły krewetek. Czy można je w ciąży jeść? Także, czy i jak ćwiczyć. Kiedy pójść pierwszy raz do lekarza. To ma być blog dla początkujących mam. Ja się uczę i mam nadzieję, że inne dziewczyny będą się uczyły ze mną - przekonuje stylistka.
Screen z Instagram.com/miss_zi

Odnośnie tematu krewetek, śpieszymy z pomocą. Co by Zosia się nie niepokoiła :) Zdaniem Amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska ciężarne mogą je jeść , ale trzeba się ograniczać. Ta smaczna przekąska zawiera śladowe ilości rtęci, więc bezpieczne jest najwyżej 340 gramów tygodniowo.

Większość kobiet w ciąży nie chce przytyć i boi się przesadzać ze smakołykami. Ślotała zdaje się nie mieć tego problemu. W czasie rozmowy w TVN prowadzący skomentowali jej smukłą sylwetkę. Dorota Wellman stwierdziła nawet, że kompletnie po niej tego 4. miesiąca nie widać.

No właśnie! Czwarty miesiąc... gdzie jest ta ciąża? - dopytywał się Marcin Prokop.
No nie widać. Słuchajcie, schudłam, jak na razie. Nie spodziewałam się. Ale też teraz jestem bardziej świadoma, jak się odżywiać. I zaczęłam bardziej o to dbać - Ślotała wytłumaczyła się.

"Krewetkowy" problem stylistki ostro skrytykowała Karolina Korwin Piotrowska.

Gdyby głupota mogła unosić w powietrze, niektórzy lataliby jak dreamliner. Ba, jak sonda na Marsa - napisała na Facebooku.
Screen z Iinstagram.com/miss_zi/

socha

Więcej o: