Gruby płaszcz, wełniana czapka i kubek z gorąca kawą na rozgrzanie. Nic dziwnego, że Musze było zimno, skoro miała na nogach TAKIE buty

To musiał być szybki marsz. Gdy Mucha opuściła studio "DD TVN", na zewnątrz były 2-3 stopnie Celsjusza. Głowę ogrzewała czapka, ciało gruby płaszcz, a dłonie kubek z kawą. Ale te odkryte stopy musiały jej doskwierać.

Gdy chodzi o prezencję, Anna Mucha nie idzie na kompromisy. Przed kamerą eleganckie buty były obowiązkowe. O ile jednak pod obszernym wierzchnim okryciem skryć można nawet najbardziej skąpy strój, to ciężko, by do TVN aktorka przyszła z butami na zmianę. Taki mamy klimat, więc mówi się trudno i trochę marznie. Na szczęście odległość od drzwi studia na ul. Marszałkowskiej do płatnego parkingu na ul. Hożej była niewielka (100 metrów), więc kompromis między praktycznością stroju a elegancją nie był zbyt dotkliwy dla zdrowia.

<< ZOBACZ, JAK MARZNIE ANNA MUCHA >>

Zobacz wideo
Zobacz wideo
Zobacz wideo
Zobacz wideo
Zobacz wideo
Zobacz wideo
Zobacz wideo

Materiały partnera

Dumond Szpilki czerwony

KIOMI Płaszcz wełniany /Płaszcz klasyczny szary

Passigatti Szal grau

Więcej o: