Byliśmy pewni, że okładka jest dziełem natchnionego grafika i została poddana znaczącej obróbce w Photoshopie. Nasze podejrzenia zdawał się jeszcze potwierdzać entuzjastyczny tytuł widniejący na okładce:
Niesamowity ABS (program do ćwiczeń brzucha). Wszystko, czego trzeba to jeden ruch. Britney ma najgorętszą figurę w całym swoim życiu.Women's Health
Nie tylko my widzieliśmy w tej okładce ingerencję Photoshopa. Podobnego zdania była większość zagranicznych portali, co ciekawe o sprawie piały nie tylko te show-biznesowe.
Okładka z Britney Spears wywołała spekulację o użyciu Photoshopa - czytamy na Foxnews.com.
33-latka jest niemal nie do poznania na zdjęciu, na którym pokazuje niesamowicie wyrzeźbione i wolne od skazy ciało - pisze Mirror.com.
Niektóre portale nie zostawiły na tej okładce suchej nitki, a największego użycia Photoshopa dopatrywano się na twarzy wokalistki.
Britney Spears nie wygląda jak Britney Spears na tej okładce. Czy to nie zbyt wiele Photoshopu? Zbyt dużo konturowania? - zastanawiał się portal Buzzfeed.com.
Britney Spears pokazała swój super abs, ale niektórzy kwestionują, ile Photoshopa użyto na jej twarzy. Należy zadać odwieczne pytanie: czy to makijaż konturowy, czy ciężka ręka w Photoshopie? - pisze Uk.eonline.com.
Nie mamy wątpliwości, że to jej ciało, ale jej twarz nie wygląda jak Britney, którą kochamy. Myślicie, że wygląda idealnie, czy może trochę zbyt idealnie? - zastanawiał się Toofab.com.
Podobnego zdania byli fani na Twitterze.
Mówią, że Britney Spears jest na okładce, ale ja jej nie widzę...
Kim jest ta pani na okładce i co zrobiła z Britney Spears?
Bądźmy szczerzy, nie poznaję Britney Spears na okładce.
Jak mantra powtarzało się stwierdzenie, że Britney wygląda całkiem jak... supermodelka Heidi Klum.
Świetnie wyglądasz, Heidi Clum!
Dlaczego "Women's Health" włożyła głowę Heidi Klum na ciało Britney Spears?
Kocham Britney Spears, ale dlaczego "Women's Health" sprawiło, że ona wygląda jak Heidi Klum?
Teraz portal "Women's Health" opublikował wideo od kulis z powstawania sesji zdjęciowej do magazynu. Ujęcia na zgrabny i przede wszystkim umięśniony brzuch wokalistki nie pozostawiają wątpliwości - to nie Photoshop! Spears naprawdę ma teraz taką figurę. Poza tym wokalistka zachwyca także naprawdę umięśnionymi nogami. Takie ma tylko ktoś, kto wiele czasu spędza na siłowni. Nie znaczy to wcale, że okładka Britney nie została poddana retuszowi (widać to głównie po twarzy), ale nie nie poczyniono znaczących zmian w jej figurze. Na nagranie widać, że wokalistce nałożono tylko filtr do make-upu. Zobaczcie.
Nie wszystkie portale dały się przekonać, ale doceniają nową "zdrową" filozofię Spears.
Britney wygląda niesamowicie zarówno na filmie, jak i na okładce. Ale zmiany, którym podległ jej nos (który wyglądał na zmniejszony) wciąż podlegają dyskusji - pisze Mirror.com.
Wokalistka potwierdza, że włożyła dużo wysiłku w pracę nad nową umięśnioną sylwetką.
Nie mam nic przeciwko ćwiczeniom. Jestem w swojej najlepszej formie wtedy, gdy jestem zajęta. Kiedy nie ćwiczę na siłowni, pływam albo uprawiam jogę - powiedziała w magazynie.
Poza tym Britney od lat tańczy, co ma oczywiście związek z jej występami na scenie.
Taniec to świetne ćwiczenia cardio. To wysiłek i zabawa w jednym - dodała.
Oskarżenia o Photoshop nie były zupełnie pozbawione podstaw. Po pierwsze wokalistka wielokrotnie z niego korzystała. Przykładem są choćby zdjęcia z tej sesji reklamowej.
CandiesPo drugie jej metamorfoza jest rzeczywiście ogromna i to w tak krótkim czasie! Jeszcze do niedawna wyglądała tak.
Vic