Karolina Malinowska długo milczała w sprawie zwolnienia menedżerki, Małgorzaty Herde. Do opowiedzenia swojej wersji wydarzeń namówiła ją Karolina Korwin Piotrowska.
Modelka wyznała, że do pracy z menedżerką nie podchodziła ufnie. Najważniejsze jest jednak to, że Malinowska potwierdziła informacje, że Małgorzata Herde nie zapłaciła jej należności. Do tej pory tylko plotkowano o tym, że przyczyną konfliktu menedżerki z gwiazdami były zaległości w płatnościach. Malinowska jest pierwszą z byłych podopiecznych Herde, która o tym oficjalnie powiedziała.
Pracowałyśmy jakieś 11 tygodni, wiec to nie był długi okres. Nie jestem taką osobą w stu procentach ufną, bo jak się od 14. roku życia pracuje na swój rachunek, to chcesz czy nie chcesz, to ta ostrożność i obwąchiwanie się po prostu przychodzi. To tak rąbnęło, sieknęło, to był ten moment. Zobaczyłam na koncie, że jest zaległość i tyle. Ta zaległość została uregulowana. To są takie rzeczy, o których nie chciałabym mówić. Małgorzata się ze mną spotkała, powiedziała, jaka jest sytuacja, ja jej przedstawiłam sytuację ze swojej strony i doszłyśmy do jakiegoś consensusu - powiedziała Malinowska w "Maglu towarzyskim".
Wedle słów Malinowskiej panie doszły do porozumienia, mimo tego jednak nie zdecydowały się na kontynuowanie współpracy. Przypomnijmy, że Malinowska zerwała współpracę z Herde 21 stycznia i poinformowała o tym media (Karolina Malinowska też zakończyła współpracę z Herde. Napisała oświadczenie).
KapifTę samą decyzję podjęły także inne współpracujące z Herde celebrytki: Edyta Herbuś , Aleksandra Kwaśniewska , Dorota i Nicole Soszyńskie, Kamila Szczawińska i Paulina Krupińska. Herde przestała także pełnić funkcję dyrektor generalnej Miss Polonii.
KapifWedług doniesień "Wprostu" Małgorzata Herde była winna Kwaśniewskiej i Herbuś kilkaset złotych (Herde nie płaciła od 2 lat? "Kwaśniewska i Herbuś wyliczyły, że jest im winna kilkaset tysięcy").
Vic