• Link został skopiowany

Nauczyciel Gordona Ramsaya kazał uczestnikom gotować z odpadków: Może się pomylił? Marco Pierre White zaskoczył nie tylko tym

W najnowszym odcinku programu "MasterChef" uczestnicy gotowali z odpadków, które specjalnie dla nich wybrał nauczyciel Gordona Ramsay'a, Marco Pierre White.
Gordona Ramsay i Marco Pierre
AG

W niedzielnym odcinku programu "MasterChef" uczestników oceniał sam Marco Pierre White - wybitny szef kuchni, którego boją się kucharze na całym świecie. To on uczył gotować samego Gordona Ramsaya. Wybrał uczestnikom składniki, z których mieli wyczarować wspaniałe danie. Kiedy przyszli kucharze podnieśli tajemnicze skrzynki, ich oczom ukazały się zwykłe odpadki: obierki z ziemniaków, zużyte torebki od herbaty czy ścinki z ciasta francuskiego.

Może się pomylił - mówił do kamery skonsternowany Leszek.
Gdzie jest bohater tego dania? Tu są same odpadki - pytali po cichu uczestnicy.
Wyglądało to, jakby ktoś to wyjął ze śmietnika - dodał ktoś inny.
Skórki, obierki, no kuźwa na miłość boską - mówili niezadowoleni.
Zobacz wideo

Uczestnicy nie mieli jednak wyjścia. Musieli ugotować coś naprawdę pysznego, aby zachwycić jednego z najlepszych kucharzy świata, który doprowadził do łez już niejednego adepta sztuki kulinarnej. I tego właśnie wszyscy się spodziewaliśmy. Ostrej krytyki i ciętego języka. Okazało się jednak, że Marco dla naszych kucharzy był wyrozumiały i w każdym znalazł jakieś mocne strony. Przynajmniej próbował.

To bardzo interesujące - powiedział do Marii Ożgi. - Zabiorę ten przepis ze sobą do Anglii - mówił.

Wszystkich w studiu zaskoczyła też Beata Śniechowska, która obok Charlesa Daigneaulta i Marii Ożgi została wyróżniona przez wybitnego kucharza za swój talent. Ciekawe co na to mama, która mówi jej ciągle, że jest najgorsza? Pamiętacie? (zobacz: To dopiero wspierająca matka! Pyta córkę w "MasterChefie": Najgorsza jesteś? A ta w płacz! [HIT INTERNETU] ). Z programu w tym tygodniu odpadła Anna Nowak.

Materiały prasowe TVN

Podczas ostatniego odcinka wylanych zostało wiele łez - dokładnie tak jak zapowiadali producenci, ale nie przez złośliwości wybitnego kucharza, a dzięki jego pochwałom.

Wyjeżdżam stąd chyląc przed Wami czoła - zakończył program Marco Pierre White.

A Wy, oglądaliście?

majk

Więcej o: