Ostatni odcinek " The Voice of Poland " nosił nazwę "Nokaut". Przywódcy drużyn musieli wyrzucić aż połowę swoich uczestników. Zawodnicy mieli więc ostatnią szansę na pokazanie swoich umiejętności. Wiadomo, że z odrzucaniem wokalistów słabo radzi sobie emocjonalna Edyta Górniak . Prowadzący show, Tomasz Kammel , chciał zapewne okazać jej swoje zrozumienie.
Nigdy nie chciałem być Edyta Górniak, ale chciałem być w sytuacjach, w których była. Edyta Górniak. To nie jest ta sytuacja - zagaił.
Edyta Górniak, zaskoczyła wszystkich swoją odpowiedzią:
To nie jest ta z Korei - odpowiedziała.
Wokalistka po raz kolejny już nawiązała do swojego nieudanego występu na mistrzostwach piłki nożnej w Korei w 2002 roku, na których zaśpiewała Hymn Polski. Przypomnijmy, że wspomniała o tej sytuacji we wcześniejszym odcinków "The Voice of Poland". Tomson popełnił wtedy gafę i zasugerował jednemu z uczestników, był zaśpiewał hymn Polski. Kiedy zdał sobie sprawę z wpadki, gorąco przeprosił Górniak. Ta jednak nic sobie wtedy z tego nie zrobiła, a nawet zażartowała ( Co za wpadka! Tomson: Zaśpiewaj hymn Polski, a nie sorry, Edyto, to nie było do Ciebie ).
Chciałam państwa uspokoić, jeszcze się uczę, nie będę śpiewać - powiedziała wtedy. przekornie.
Edyta Górniak była w tym odcinku w wybitnie walecznym nastroju. Tomasz Kammel co i rusz próbował załagodzić sytuację, efekt był wręcz przeciwny. Po występie kolejnych uczestników, Kammel zwrócił się do niej:
Co na to delikatna Edyta Górniak? - zapytał.
Chcesz się przekonać? - odparowała groźnie.
Górniak pokazała się dziś od innej strony. Po energetycznym występie Aleksandry Berezowskiej i Neli Marczewski wyznała, jaki gatunek muzyczny najbardziej ją pociąga. Jej odpowiedź była zaskakująca.
Jezus Maria, co tutaj się działo! Nie wiem, czy to był dobry pomysł zestawić takie dwie torpedy. Jezus, jak ja kocham rock'n'rola, nie widać tego po mnie. Po diwie nie widać - wyznała.
Za tydzień pierwszy odcinek na żywo. Ciekawe, co się wtedy będzie działo. Posłuchajcie słynnego występu Górniak z Korei.
Vic