Jak już informowaliśmy w niedzielę Małgorzata Socha urodziła córeczkę. (Zobacz: Małgorzata Socha urodziła córeczkę! ) Aktorka zdecydowała się na poród rodzinny z udziałem męża. Krzysztof Wiśniewski podobno początkowo nie był przekonany do tego pomysłu, lecz uległ, gdy usłyszał, że skoro był przy poczęciu, to musi być i przy porodzie.
Ostatecznie świetnie się spisał i przeciął nawet pępowinę. Na symbolicznym geście się nie skończyło. Młody tata podobno w pełni zaangażował się w opiekę nad żoną i córką po porodzie.
Zdarzało mu się nawet zostawać w szpitalu na noc. Aktorka mogła się wtedy wyspać, a on zajmował się małą Zosią. W dodatku mógł szybko dowozić im niezbędne rzeczy - od leków po jedzenie - pisze Se.pl.
Taki tata to absolutny skarb i wzór do naśladowania.
ao