Zatrzymanemu w niedzielę rano znanemu tancerzowi postawiono zarzut znieważenia funkcjonariuszy publicznych. Wytrzeźwiał i opuścił areszt - dowiedział się Plotek.pl w Komendzie Miejskiej Policji w Toruniu. Na finał sprawy trzeba zaczekać, wszystko zależy od tego, jak oceni to prokuratura.
Rafał M. w niedzielę rano najprawdopodobniej został zatrzymany przez policję. Pierwszy o sprawie napisał Fakt.pl.
Do zdarzenia doszło w Toruniu. Przed godziną 6. rano do bloku na Toruńskich Wrzosach przyjechał patrol policji. Sąsiedzi skarżyli się na hałas w jednym z mieszkań, w którym przez całą noc trwała impreza. (..) W którymś momencie do funkcjonariuszy wyszło dwóch mężczyzn (...) jednym z nich był właśnie Rafał Maserak - czytamy na Fakt.pl.
Tancerz nie wykonywał poleceń policjantów, więc musieli użyć gazu. Zadzwoniliśmy do Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Dowiedzieliśmy się, że do takiego zdarzenia rzeczywiście doszło, ale nie chciano potwierdzić nazwiska Rafała M.
Tak, potwierdzam, że takie zdarzenie miało miejsce. Mężczyzna w wieku 29 lat został zatrzymany dzisiaj nad ranem przez Komisariat Policji Toruń-Śródmieście. Policja użyła gazu. Mężczyzna nie podporządkowywał się, nie wykonywał poleceń policji, wykazywał czynny opór, nie chciał wsiąść do radiowozu. Ma teraz status osoby zatrzymanej - powiedziała osoba z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu w rozmowie z Plotek.pl.
Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że tym mężczyzną faktycznie jest Rafał M. Teraz policja czeka aż wytrzeźwieje.
Czekamy aż będzie mógł złożyć zeznania i nie będzie pod wpływem alkoholu - wyjaśniła policja.
Co grozi za taki czyn?
Zostanie mu postawiony zarzut znieważenia funkcjonariuszy policji. Grozi za to kara grzywny, ograniczenia wolności lub do roku pozbawienia wolności.
Vic