Brad Pitt publicznie wsparł Angelinę Jolie po tym, jak przyznała w artykule dla New York Timesa, że zdecydowała się na prewencyjną podwójną mastektomię.
Wszystko czego chcę to to, żeby żyła długo i zdrowo, ze mną i z naszymi dziećmi. To jest szczęśliwy dzień dla naszej rodziny - powiedział aktor dla Evening Standard.
Brad Pitt przyznał też, że był przy partnerce także w momencie, w którym musiała ona podjąć trudną decyzję o operacji.
Byłem bezpośrednim świadkiem tej decyzji. Uważam wybór Angie, tak jak wielu innych kobiet w jej sytuacji, za absolutnie heroiczny. Chcę też podziękować naszemu zespołowi medycznemu za opiekę i troskliwość.
38-letnia aktorka zdecydowała się na operację, ponieważ według lekarzy istniało 87 % ryzyka, że zachoruje na raka piersi i 50 %, że na raka jajników. Po zabiegu zagrożenie zmalało do 5 %.
Teraz mogę mówić dzieciom, że nie muszą się bać, że mnie stracą z powodu tej choroby - napisała Jolie w NYT.
Doceniła też ogromną rolę, jaką w tym procesie odegrał Brad Pitt:
Jestem szczęśliwa, że mam takiego partnera jak Brad Pitt, który okazywał mi miłość i wsparcie. Każdy, kogo żona lub dziewczyna przez to przechodzi wie, jak bardzo jest to ważne.
Pitt starał się ułatwić Jolie to przejście tak bardzo, jak to tylko możliwe.
W Pink Lotus Breast Center, gdzie byłam leczona, Brad towarzyszył mi w każdej minucie operacji. Mieliśmy nawet trochę czasu, żeby się wspólnie pośmiać. Wiedzieliśmy, że to jest słuszne dla naszej rodziny i że to nas do siebie zbliży. I zbliżyło.
alex
