Po długiej przerwie Kinga Rusin znowu uaktywniła się w sieci. Na jej blogu z datą 9 lipca pojawił się nowy wpis, w którym znana z zamiłowania do sportu prezenterka w bardzo wylewny sposób gratuluje Agnieszce Radwańskiej starcia z Sereną Wiliams . Nie to jednak przykuło naszą uwagę. Pod koniec zamieszczonego przez siebie tekstu Rusin tłumaczy się z powodu swojej długiej nieobecności. Okazało się, że głowa prowadzącej "Dzień Dobry TVN" ostatnio zaprzątnięta była sprawami jej córki.
Przepraszam też, że tak długo milczałam. Liczę na wyrozumiałość i mam nadzieję, że wszyscy, którzy musieli przeżyć egzaminy swoich dzieci do liceum mnie zrozumieją. Nie mogłam na niczym się skoncentrować. Teraz już w naszym szkolnym życiu jest spokojniej. Egzaminy zdane i wybory dokonane. Mam nadzieję, że właściwe A ja mogę wrócić do mojego bloga;-) - wyznaje prezenterka.
Rozumiemy dumę matki z osiągnięć swojej pociechy, ale po co zaraz przepraszać?
No cóż, w tej sytuacji nie pozostaje nam nic innego, jak pogratulować jej córce sukcesów w nauce ;)
Alex