Karolina Korwin-Piotrowska zawodowo ocenia gwiazdy w programie "Magiel Towarzyski". Robi to także na swoim profilu facebooka i czasem, w roli eksperta od show-biznesu, w "Dzień dobry TVN". Przez te, nierzadko bardzo ostre, wypowiedzi dziennikarka zraziła do siebie sporo gwiazd. Do tej grupy jednak na pewno nie można zaliczyć Darskiego .
Coraz bardziej kontrowersyjny lider metalowego zespołu i juror show w jakiś sposób zasłużył sobie na szacunek i sympatię Piotrowskiej. Już wcześniej broniła jego miejsca w "The Voice of Poland" i podkreślała, że jest wyjątkowo kulturalną osobą, którą chce oglądać cała Polska, bo wygrał ze śmiertelną chorobą. Dodała także kilka czułych słów: że jest "sexy kolesiem" z tłumem mdlejących wielbicielek, takim słodkim "misio-pysio", całującym "kobiety w brzuszek". Ale tym razem dziennikarka poszła o krok dalej. Już nie tylko podziwia Nergala inteligencję, wykształcenie, umiejętność wypowiadania się, nie ukrywa także swojego zainteresowania jego wyglądem, męskością, a nawet ubiorem. Oto jej słowa:
Darski to facet wykształcony i oczytany, a przy tym bardzo męski. I on z tą męskością się obnosi, nie ma w sobie nic z metroseksualnego mężczyzny. Widać, że ma testosteron. Ubiera się jak James Dean czy Mick Jagger. Działa na wszystkich bez wyjątku. Jego drugą najważniejszą zaletą, obok tego ostentacyjnego heteroseksualizmu, jest megainteligencja. Takich postaci w polskim show-biznesie po prostu brakuje. On pięknie mówi, jego wypowiedź ma początek, rozwinięcie i koniec, a to wyjątek wśród naszych rodzimych gwiazd - mówi dla "Flesz" Piotrowska.
Spostrzeżenia swoja drogę liczne, więc musi się Nergalowi Piotrowska faktycznie uważnie przyglądać...
Nergal o udziale w The Voice of Poland
Buka
