Liam Payne zmarł 16 października 2024 roku. Były członek zespołu One Direction wypadł z balkonu, z trzeciego piętra jednego z hoteli w Buenos Aires. Śledczy szybko ustalili, że jego śmierć nie była samobójstwem. Obecnie już pięć osób usłyszało zarzuty w sprawie śmierci muzyka. Ukochana brytyjskiego wokalisty - Kate Cassidy, niedawno udzieliła pierwszego wywiadu od śmierci Payne'a. Wówczas odejście 31-latka nazwała "tragicznym wypadkiem". W tym samym wywiadzie przyznała, że otrzymuje groźby śmierci. Celem ataków był jej strój.
Pogrzeb Liama Payne'a odbył się dopiero 20 listopada 2024 roku. Przez toczące się śledztwo rodzina musiała czekać na wydanie zwłok muzyka, a później przewieść je z Argentyny do Wielkiej Brytanii. W najnowszym wywiadzie dla portalu The Sun Kate Cassidy wróciła wspomnieniami do ceremonii pogrzebowej. Przyznała, że tuż po niej zaczęła otrzymywać groźby śmierci. Rozjuszonym fanom Payne'a nie spodobało się bowiem to, jak Cassidy umalowała się i ubrała się na pogrzeb muzyka (przypomnijmy, że tego dnia miała na sobie czarną dopasowaną sukienkę, którą zestawiała z dopasowanym płaszczem z futrzanym kołnierzem. Całość uzupełniały kozaki na wysokim obcasie i okulary przeciwsłoneczne). Zarzucano jej, że w tak ważnym dniu chciała zwracać na siebie uwagę.
25-latka w emocjonalnym wywiadzie odniosła się do hejtu, który na nią spadł. - Oczywiście po jego śmierci było wiele spekulacji i rzeczy, które o mnie mówiono, a ja byłam określana pewnymi etykietami - zaczęła. Później odniosła się do gróźb, które otrzymuje przez to, w jakiej stylizacji pojawiła się na pogrzebie.
Naprawdę chciałam po raz ostatni wyglądać pięknie dla mojego chłopaka. Tak chciałby mnie zobaczyć i tak chciałabym, żeby mnie zapamiętał
- powiedziała.
W tym samym wywiadzie 25-latka przyznała, że nie radzi sobie ani z odejściem ukochanego, ani z hejtem, który na nią spadł. Wie jednak, że musi być silna. Otuchy dodaje jej myśl, że Liam nie chciałby, by się poddała. - Liam chciałby, abym była tak silna, jak to tylko możliwe i po prostu miała grubą skórę. To jedna rzecz, której zawsze mnie uczył. Dorastał w tym życiu i zawsze był tak pozytywnie nastawiony i mówił: 'Nie pozwól, by nienawiść cię dopadła' - powiedziała w rozmowie z The Sun.