• Link został skopiowany

Halina Mlynkova chwali reżysera Opola. "Nikt z nas nie odczuwał plotkowania" [PLOTEK EXCLUSIVE]

Halina Mlynkova chwilę po konkursie "Premier" w Opolu zdradziła, jak wyglądały przygotowania do recitalu. Reżyser stworzył bardzo przyjazną atmosferę.
Halina Mlynkova
Plotek Exclusive

Za nami kolejny emocjonujący wieczór w Opolu. Artyści zmierzyli się w konkursie "Premier", do którego przygotowywali się pod czujnym okiem reżysera Cypriana Ziąbskiego. Miała z nim okazję pracować między innymi Halina Mlynkova i zespół Tulia. Wiadomo, jaka atmosfera panowała za kulisami.

Zobacz wideo Halina Mlynkova chwali reżysera Opola. "Nikt z nas nie odczuwał plotkowania"

Halina Mlynkova o współpracy z opolskim reżyserem

Ostatnie dni przebiegły pod znakiem skandalu z udziałem jednego z opolskich reżyserów. Mikołaj Dobrowolski podczas próby do Debiutów kazał Dodzie "sp*erdalać" i robić sobie własny festiwal. Jego współpraca z wokalistką szybko się zakończyła, a on przeprosił za swoje zachowanie. Z kolei wokaliści biorący udział w "Premierach" pracowali z Cyprianem Ziąbskim, który najwidoczniej przypadł do gustu artystom. Halina Mlynkova, która na scenie pojawiła się u boku grupy Tulia, w rozmowie z Plotkiem zdradziła, że współpraca pod jego okiem przebiegła bardzo przyjemnie.  

Wszystkie miałyśmy wspaniałego reżysera, który dał nam wolną rękę też do naszych pomysłów, i to jest fantastyczne. Wszyscy artyści, którzy występowali, byli sobie bardzo życzliwi. Myślę, że to też jest bardzo istotne. Nikt z nas nie odczuwał jakiś takich pretensji, plotkowania w kuluarach. Było naprawdę fantastycznie i życzliwie, i to jest najważniejsze - zdradziła Halina Mlynkova w rozmowie z Plotkiem.

Wiadomo, jaka atmosfera panowała za kulisami Opola

Halina Mlynkova wspomniała, że wszyscy artyści występujący podczas "Premier" byli dla siebie bardzo życzliwi. Z kolei Patrycja Nowicka z Tulii powiedziała, że każdy sobie kibicował i dało się odczuć przyjemną atmosferę. Całą rozmowę znajdziesz w naszym materiale wideo na górze strony. Poruszono w niej między innymi temat radzenia sobie ze stresem przed konkursem. 

Nawet w pokoju Mateusza, jak to powiedzieli, była bardzo przyjazna atmosfera, wszyscy sobie kibicowali, bili brawo, żartowali między sobą, więc myślę, że wszyscy bardzo się doceniamy i mimo, że był to konkurs, to nie było czuć żadnej negatywnej rywalizacji, tylko taką zdrową, potrzebną artystom, moblizującą - dodała Patrycja Nowicka.
Więcej o: