W czwartek, 8 września, podczas trwania weneckiego festiwalu zorganizowano premierowe pokazy wyczekiwanych dzieł - biografii Marilyn Monroe "Blondynka", w reżyserii Andrew Dominika oraz komedii z zaskakująco aktualnym przekazem (konsekwencje braku wody w miejskiej metropolii) "Siccita" Paolo Virzi. Była to też okazja, by główne gwiazdy tych produkcji zaprezentowały się przed fotoreporterami. Tego dnia oczy były zwrócone przede wszystkim na Monicę Bellucci i Anę de Armas.
Ana de Armas, odtwórczyni tytułowej roli w "Blondynce", pozowała fotoreporterom w sukni w smakowitym różowym kolorze z trenem i głębokim dekoltem.
Z kolei Monica Bellucci na czerwony dywan wybrała ponadczasową elegancję - czarną kreację z rozcięciem eksponującym nogi. Zestaw aktorki przeznaczony "na ściankę" złożony był z ciemnych, dopasowanych spodni oraz wzorzystej, luźnej bluzki w odcieniach błękitu, odsłaniającej ramiona. Całość uzupełniły wysokie obcasy, nadające sylwetce 58-latki lekkości.
Zdjęcia z Wenecji znajdziecie w naszej galerii u góry artykułu
Dwaj amerykańscy supergwiazdorzy, Adrien Brody i Brad Pitt postawili na męską klasykę - ciemne, doskonale skrojone garnitury od ulubionych projektantów, czyli gwarant doskonałej prezencji w każdych okolicznościach. O ile Brody nie eksperymentował z wieczorowym wizerunkiem, były mąż Angeliny Jolie postanowił jednak nieco zaszaleć. Dobrał do marynarki i spodni zwracające uwagę buty sportowe z charakterystycznymi trzema paskami, a twarz skrył za szkłami ciemnych okularów.
Zobaczcie, jak się prezentowali. Stylizacje godne największych gwiazd ekranu?
Zdjęcia z Wenecji znajdziecie w naszej galerii u góry artykułu.