"W głębi lasu" to polski hit platformy Netflix, który jest obecnie najczęściej oglądaną w naszym kraju produkcją. Uwagę przyciąga jednak nie tylko serial. Wielu widzów zwróciło uwagę na usta Ewy Skibińskiej, która wcieliła się w rolę Anety. Usta aktorki bardzo się zmieniły. Chyba nie tak miały wyglądać...
Mówi się, że charakterystyczny wygląd może otworzyć aktorom wiele drzwi do kariery. Czy tak samo mogłoby być w przypadku serialowej Anety? Nie trzeba się wcale przyglądać, by dostrzec, że usta aktorki wydają się dużo większe. Internauci nie pozostawili warg Ewy Skibińskiej bez komentarza. Na forum serwisu Filmweb został utworzony nawet wątek, w którym widzowie próbują się domyślać, co stało się z ustami aktorki.
Co ona zrobiła sobie z wargami?
Szczerze mówiąc, mimo mojej tolerancji dla ludzkich fanaberii, to nie mogłam się skupić na scenach z tą aktorką. Bardzo rozpraszający efekt.
Szok, bo to piękna kobieta była. Nie idzie się skupić na scenach z nią.
Być może Ewa padła ofiarą medycyny estetycznej? Może jest to wina choroby albo użądlenie? Bez względu na domysły i nieprzychylne komentarze, Ewa Skibińska jest piękną kobietą i bardzo dobrą aktorką, która dała się poznać nie tylko na ekranie, ale przede wszystkim na deskach teatru.
Mimo wielu pytań ze strony fanów, Skibińska nie zabiera głosu w sprawie i nie zamierza się tłumaczyć. Wygląda na to, że aktorka chce zostawić tę informację dla siebie.
ZOBACZ TEŻ: Edyta Górniak pokazała, jak naturalnie powiększa usta. Fani jej nie uwierzyli: Aż kipią wypełniaczem