• Link został skopiowany

Opozda zabrała syna na grzyby w niedzielę. Nie uwierzycie, jaki okaz znaleźli. "Większy od Vincenta"

W niedzielę, 2 listopada, Joanna Opozda pochwaliła się kadrem ze spaceru z synem Vincentem. Wybrali się na grzyby. Byli zadowoleni z jednego okazu.
Joanna Opozda zabrała syna na grzyby
Instagram/asiaopozda

Joanna Opozda i Antoni Królikowski pobrali się w 2021 roku. Niecały rok później na świat przyszedł ich syn Vincent. Para dawno się rozstała, a aktorka spełnia się w roli mamy i od czasu do czasu chwali się w mediach społecznościowych kadrami pociechy. Tak też było tym razem.

Zobacz wideo Krupa o córce. Tak wspomina pierwsze chwile razem

Joanna Opozda pochwaliła się zdjęciem syna. "Taki tam grzyb, większy od Vincenta"

Joanna Opozda ma spore grono obserwatorów. Jej profil śledzi aż 662 tys. użytkowników. To właśnie na tej platformie aktorka podzieliła się kadrem z jesiennego spaceru. Na zamieszczonej fotografii widać małego Vincenta, chwalącego się pokaźnym grzybem. Aktorka, która dba o prywatność syna, zasłoniła jego twarz emotikoną serca. Rozmiar okazu zebranego w lesie rozbawił samą celebrytkę. "Kania. Taki tam grzyb, większy od Vincenta" - napisała Joanna Opozda na InstaStories. Chcecie zobaczyć zbiory celebrytki i jej syna? Zajrzyjcie do naszej galerii zdjęć, gdzie znajdziecie kadr zamieszczony przez Opozdę. 

Joanna Opozda o samodzielnym macierzyństwie. Szczere słowa

Joanna Opozda nie ukrywa tego, że chociaż jest szczęśliwą mamą, to w jej życiu nie brakuje trudnych chwil związanych z wychowaniem syna. "Wychowywanie dziecka w pojedynkę jest ciężkie, choćby w sytuacji, kiedy choruje. Miewałam i miewam chwile podłamania, ale przede wszystkim jestem silna, bo samotne mamy znajdują w sobie sił za dwoje, no bo kto ma być silny dla ich dzieci?" - mówiła dla "Wprost". Zapytana o to, czy czuje się zaopiekowana przez państwo, zaprzeczyła. "Zupełnie nie. Rozmawiam z wieloma samotnymi mamami i one mi mówią, jak bardzo nie czują wsparcia, żadnej pomocy. Często opiekują się chorymi dziećmi, nie mogą iść do pracy. Ja naprawdę nie mam co narzekać, bo ja sobie radzę, mój synek jest zdrowy. Natomiast są kobiety, które porzuciły kariery, wychowywały dzieci, podczas gdy ich partnerzy wspinali się po szczeblach kariery, i nagle takie kobiety zostały same. Z dziećmi. Często bez alimentów. Bez pracy. I co takie kobiety mają począć?" - skwitowała Joanna Opozda w wywiadzie.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: