Olga Kalicka dała się poznać szerszej publiczności dzięki takim produkcjom jak "Dziewczyny z Dubaju", "Dziewczyna influencera" oraz "Rodzinka.pl". Ostatni tytuł wrócił na antenę we wrześniu i był wprowadzeniem do rozmowy z aktorką w sobotnim wydaniu "Pytania na śniadanie". Kalicka nagrywała najnowszy sezon w ciąży, co było ciekawym doświadczeniem. W rozmowie z Martą Surnik i Grzegorzem Dobkiem opowiedziała o matczynej rzeczywistości.
13 września mogliśmy wysłuchać rozmowy z aktorką. Przypomniano, że grała na ekranie będąc w ciąży z synem i potem z córką. - Byłam w trybie zadaniowym. Teraz jak sobie o tym myślę, to jest to magiczne i wyjątkowe, że te ciąże zostały uwiecznione, idzie za tym stan psychofizyczny, w jakim jest kobieta, więc to jest wszystko bardziej wiarygodne - podsumowała Kalicka. - Ciąża jest stanem kontemplacji nad życiem i wartościami - dodała. Następnie została zapytana, jak radzi sobie, będąc pracującą mamą. - Nie będę oszukiwać, że to jest łatwe - zaczęła gwiazda. - To jest duże wyzwanie, ale i ogromna przyjemność. [...] Macierzyństwo i czas z Aleksiem nauczył mnie tego, że mam swoje priorytety, ale to nie jest tak, że robię rzeczy za wszelką cenę. Różne rzeczy odpuszczam. Czasami przymykam oko na bałagan w domu - wyjaśniła. Zdarza jej się mieć nieposprzątany dom i pić zimną kawę z powodu zabiegania.
Nie ma sensu niczego udawać
- podsumowała.
Aleksy ma sześć lat i na co dzień nie ogląda telewizji. 13 września było jednak inaczej. - Dzisiaj po raz pierwszy Aleksio mnie ogląda w telewizji - przekazała, posyłając mu całusy - przekazała Kalicka. - Zaraz oddamy mamę - dodał żartobliwie Grzegorz Dobek. - On zaczyna rozumieć, na czym polega telewizja - dodała aktorka. - Nie był w stanie połączyć tych faktów, że będę na żywo, a nie będzie mnie wtedy w domu - uzupełniła. W macierzyństwie stawia na luz, ponieważ pośpiech w tej dziedzinie nie służy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!