Maciej Pela pojawił się jako gość w podcaście na kanale MamaDu na YouTubie. W rozmowie poruszył temat ojcostwa po rozstaniu i opieki naprzemiennej. Wspomnieniami wrócił też do narodzin pierwszej córki. Były partner Agnieszki Kaczorowskiej wyznał, że to głównie on opiekował się córką ze względu na fakt, że poród był bardzo trudny.
Maciej Pela podczas wywiadu wyznał, że od początku było wspólnie ustalone, że to on zajmie się wychowywaniem dzieci i prowadzeniem domu. Tuż po narodzinach pierwszej córki, Emilii, młody tata miał jednak prawdziwą "szkołę życia". Okazuje się, że Agnieszka Kaczorowska miała ciężki poród i co za tym idzie, to na Macieja Pelę spadły obowiązki. - Kiedy Emilka się rodziła, to było tak, że ja od pierwszego dnia musiałem robić wszystko przy niej od a do z. Podstawiałem tylko do karmienia, bo mama Emilki miała bardzo trudny ten pierwszy poród i leżała przez kilka dób na łóżku, więc ja robiłem wszystko: przewijałem, odbijałem, nosiłem, usypiałem, uspokajałem. Więc dostałem od razu pełną szkołę, tej jakby początkowej pielęgnacji maluszka - powiedział Maciej Pela.
Para doczekała się dwóch córek, ale w 2024 roku Agnieszka Kaczorowska miała oznajmić mężowi, że to koniec ich małżeństwa. Maciej Pela wspomina, że ciężko było mu powiedzieć córkom o rozpadzie rodziny. - Rzeczywistość dziewczynek była taka, że jest rodzina i nagle nie ma rodziny. Na początku sierpnia jest pełna rodzina, zaczyna się wrzesień i rodziny nie ma. Cały świat, który dziewczynki miały skonstruowany, który był dla nich znajomy, nagle pryska, znika. Nagle pojawia się zupełnie inna sytuacja. Więc normalność dla nich to jest to, co było wcześniej, teraz sytuacja, która spotyka moje córki, jest nienormalna. Ona przejdzie w normalność i to jest naturalny proces, ale w mojej opinii najłagodniejsze przejście do normalności będzie kiedy zostanie zachowany jakiś balans wychowawczy pomiędzy jedną, a drugą stroną - powiedział Maciej Pela w podcaście na kanale MamaDu.