• Link został skopiowany

Niespodzianka w "halo tu polsat"! Michał Milowicz pokazał pierwsze zdjęcie z synem

Michał Milowicz spełnił swoje marzenie i został ojcem. Aktor podzielił się z widzami "halo tu polsat" zdjęciem syna.
Michał Milowicz
Fot. KAPIF.pl, kadr z programu 'halo tu polsat'

Michał Milowicz znany jest kultowych polskich komedii takich jak "Chłopaki nie płaczą" oraz "Poranek kojota". Aktor jest w związku z 13 lat młodszą Katarzyną Kędzierską. Pod koniec grudnia zeszłego roku para ogłosiła, że spodziewa się dziecka - radosną wieść przekazali zarówno w "halo tu polsat", jak również na Instagramie celebryty. 6 marca na świecie pojawiło się pierwsze dziecko zakochanych. Milowicz zdecydował się na pokazanie syna. Widzowie "halo tu polsat" mogli jako pierwsi zobaczyć pociechę aktora i jego ukochanej. 

Zobacz wideo Hakielowie zabrali Romea na ramówkę TVN. Dominika Serowska szczerze o macierzyństwie

Michał Milowicz pokazał zdjęcie z synem

Milowicz i Kędzierska na początku nie chcieli dzielić się płcią pociechy, ale w opublikowanym z okazji narodzin poście, wyjawili, że powitali na świecie syna. "6 marca 2025 r. przyszedł na świat nasz synek - Maurycy Aleksander Milowicz" - napisał w poście na Instagramie aktor, dzieląc się zdjęciem, na którym widzimy dłonie rodziców trzymające rączkę nowo narodzonego dziecka. Pod wpisem pojawiła się masa komentarzy z gratulacjami dla świeżo upieczonych rodziców. 9 marca celebryta zdecydował się nadesłać zdjęcie do śniadaniówki Polsatu. Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek, którzy prowadzili niedzielne wydanie programu, z radością ogłosili, że Milowicz podzielił się z widzami "halo tu polsat" zdjęciem z Maurycym. Mogliśmy zobaczyć syna w objęciach dumnego taty. 

Michał Milowicz czekał na ten moment całe życie 

Michał Milowicz podczas grudniowej wizyty w "halo tu polsat" podzielił się tym, jak zareagował na wieść, że zostanie ojcem. Nie ukrywał, że na tę wiadomość czekał całe życie. - Ten moment, kiedy się dowiedziałem, no ja przykląkłem z wrażenia. Zacząłem po prostu płakać, bo chłopaki nie płaczą, ale do pewnego momentu. Czekałem na to pół życia - wyjawił w śniadaniówce. - Daj Boże, że następne pół przede mną jeszcze jako już dojrzałego ojca, który jest świadom już wielu rzeczy. I będę potrafił oddać to, co we mnie najlepsze i to, co przez lata starałem się nabywać moim bagażem doświadczeń w jak najskrupulatniejszy i jak najwartościowszy sposób - podsumował na antenie. 

Więcej o: