• Link został skopiowany

Zagrała w "Aniołkach Charliego", a mało kto wie, czyją jest córką. Padniecie!

Córka polskiego arystokraty podbija Hollywood. 28-letnia pierworodna Kazimierza Balińskiego-Jundziłł herbu Jastrzębiec pojawiła się niedawno w kinowym hicie "Naznaczeni".
Ella Balinska
Fot. Instagram.com/ellabalinska

Hrabia Kazimierz Baliński-Jundziłł herbu Jastrzębiec jest polskim przedsiębiorcą oraz muzykiem. Arystokrata-milioner posiada przy tym tylko jedno dziecko, 28-letnią Ellę, której matką jest jamajska modelka Lorraine Pascale. Kobieta spełnia się w branży filmowej, a jej twarz możecie kojarzyć z takich produkcji, jak nowe "Aniołki Charliego" czy "Resident Evil: Remedium". Aktualnie aktorka zyskuje coraz to większą popularność, w czym pomaga jej udział w nowym filmie reżysera "Pamiętnika" - "Naznaczeni". 

Zobacz wideo Narożna tak wychowuje córkę. Mówienie najgorszej prawdy to klucz

Kazimierz Baliński-Jundziłł ma tylko jedną córkę. Jest gwiazdą Hollywood

Ella Balinska postanowiła zbliżyć się do polskich odbiorców, udzielając wywiadu dla magazynu "Zwierciadło". Aktorka podkreśliła w nim, że jest bardzo dumna ze swojego polsko-jamajskiego pochodzenia. "Miałam wspaniałe dzieciństwo z rodzicami o różnych korzeniach etnicznych. Jest w tym coś pięknego, poznawanie dwóch niemal zupełnie odmiennych kultur" - wyjaśniła Ella, po czym ujawniła, że interesuje ją także odkrywanie i poznawanie historii jej arystokratycznej rodziny.

"Myślę, że ten aspekt arystokratyczny to coś, co oczywiście zostało nam przekazane z pokolenia na pokolenie, ale tak naprawdę nie odgrywa już większej roli w naszym życiu. Wiem, że musieliśmy dość szybko opuścić Polskę, to tyle, jeśli chodzi o naszą historię. Ale odkrywanie tego na nowo jest naprawdę fascynujące. Ostatnio sporo czasu poświęcam na przeglądanie archiwów i krok po kroku składam w całość historię mojej rodziny, skąd pochodzimy i kim jesteśmy" - opowiedziała dla polskich mediów aktorka.

Córka arystokraty opowiedziała o trudnościach w branży filmowej. "Po prostu nie da się zapanować"

Zważając na zawód Elli wywiad dla "Zwierciadła" dotyczył także w dużej mierze jej pracy. Aktorka wyjawiła m.in. z jakimi wyzwaniami przychodzi jej się mierzyć w słynnym i wymagającym Hollywood. "Myślę, że najtrudniejsze były rzeczy, nad którymi po prostu nie da się zapanować. Nikt nie przewidział tego, co wydarzyło się w 2020 roku. Niedawno mieliśmy też ogromny strajk w Hollywood, ale teraz widać już pewne postępy i czuć, że rozpoczęła się ważna dyskusja. Wciąż są kwestie, które wymagają zmian, ale sytuacja wygląda coraz lepiej. Wydaje mi się, że branża powoli wraca do normalnego tempa, co jest świetne, widać to choćby po premierze tego filmu. Kręciliśmy go w grudniu 2022 roku, a dopiero teraz, w 2025, wreszcie trafia do widzów" - odpowiedziała Balinska.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: