Już 15 października odbędą się wybory parlamentarne. W związku z tym emocje już teraz zaczynają sięgać zenitu, więc najwyraźniej Mateusz Morawiecki postanowił nieco je ochłodzić i wybrał się nad polskie morze na wakacje. Zabrał ze sobą rodzinę, dzięki czemu mógł na Instagramie pochwalić się uroczą fotką z dziećmi. Nie wszystkim to się spodobało.
Mateusz Morawiecki na swoim instagramowym profilu przede wszystkim prowadzi kampanię wyborczą. Chwali się sukcesami swojej partii i krytykuje opozycję. W tym celu publikuje głównie PR-owe nagrania wideo. Co jakiś czas jednak znajduje też czas i miejsce na prywatę. Tak jak tym razem, gdy wrzucił na profil zdjęcie zrobione nad Bałtykiem. Mateusz Morawiecki wybrał się z rodziną na wakacje i zapozował wtulony w dwójkę dzieci na tle morza. Polityk jest ojcem czwórki dzieci: Aleksandry, Magdaleny, Jeremiasza i Ignacego.
Bezcenny czas z dziećmi nad Bałtykiem - poinformował w opisie do zdjęcia i dodał kilka hashtagów - "rodzina", "czas z dziećmi", "polska rodzina", "przyszłość to Polska" czy "Polska jest jedna".
O komentarz fotografii pokusił się Filip Chajzer, pisząc "Urocze!", nie wiadomo jednak, czy szczerze, czy może ironizując. Reszta zdań była podzielona. Jedni internauci faktycznie się zachwycali, inni krytykowali. "Spędzaj je z dziećmi, to mniej Polski zniszczysz", "Wakacje za nasze pieniądze?" - pisali przeciwnicy. Zwolennicy natomiast docenili taką formę ocieplania wizerunku premiera. "Miłych, radosnych chwil z dziećmi. One tak szybko rosną", "Super gość, z super rodziną" - pisali.