• Link został skopiowany

Chciała zaoszczędzić na operacji plastycznej. Zmarła w szpitalu. "To nie było tego warte"

Tragiczne wieści dobiegają ze Stanów Zjednoczonych. Crystal Villegas, matka trojga dzieci, zachorowała na zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych po operacji plastycznej. Teraz jej rodzina ostrzega innych.
Crystal Villegas
fot. facebook/Juan Tapia i pexels/????? ???????

Crystal Villegas była szczęśliwą 31-latką, razem z mężem wychowywała troje dzieci. Kilka miesięcy temu kobieta zdecydowała poddać się operacji plastycznej powiększenia piersi. Wybrała placówkę w Meksyku, aby trochę zaoszczędzić. Po czterech miesiącach zmarła w szpitalu. Wcześniej w tym roku amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób ostrzegało przed zabiegami w Meksyku z powodu "wybuchu grzybowego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych".

Zobacz wideo Sylwia Bomba dostaje propozycje z Turcji. Dlaczego nie skorzystała?

Matka trojga dzieci zmarła w szpitalu po operacji plastycznej

Crystal Villegas ostatnie cztery miesiące spędziła, walcząc o swoje życie w szpitalu w Teksasie. Wcześniej Amerykanka poddała się operacji plastycznej w Meksyku. Koszty takiego zabiegu są znacznie wyższe w Stanach Zjednoczonych, dlatego pomysł o zrobieniu tego za granicą. Kosztowało ją to jednak życie. Zdjęcia kobiety znajdziecie w galerii na górze strony.

O tragedii poinformował mąż kobiety, Juan Tapia. Mężczyzna jest bokserem wagi super piórkowym, który występuje pod pseudonimem Johnny Blaze. Informacje o śmierci żony umieścił w mediach społecznościowych. "To były ciężkie cztery miesiące, walczyła dzielnie i się nie poddawała" - napisał. 

To wszystko zmienia. Wszystko. To nie jest tego warte. Chciałbym, żeby to był tylko zły sen, z którego moglibyśmy się obudzić i wrócić do dnia przed operacją i jakoś, w jakiś sposób przekonać ją, żeby nie szła na ten zabieg - dodaje.

Rodzina zmarłej przestrzega. "Miejcie świadomość ryzyka"

Statystyki mówią, że rocznie ponad milion obywateli Stanów Zjednoczonych udaje się za południową granicę, aby przejść operacje plastyczne czy zabiegi kosmetyczne. Jednak nawet tamtejsze prywatne kliniki nie spełniają amerykańskich czy europejskich standardów bezpieczeństwa. W ostatnim czasie ponad 150 osób wróciło z tamtejszych placówek z podejrzeniem grzybiczego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. To doprowadziło do śmierci Crystal. Teraz jej mąż ostrzega inne osoby, które planują zabiegi za granicą.

Proszę, proszę mieć świadomość ryzyka związanego z operacjami plastycznymi. Nasza nadzieja polega na uświadomieniu ludzi, aby faktycznie badali dane miejsce przed zabiegiem - alarmuje.

Mąż zmarłej pacjentki wyznał, że kobieta do końca żałowała, że zdecydowała się na zabieg. Marzyła o tym, aby zobaczyć, jak dorastają jej dzieci. Niestety, nie będzie jej to dane. "Ostatnie kilka miesięcy było dla mnie bardzo trudne, ale jestem spokojny, że teraz odpoczywa" - mówił. Choroba Crystal objawiła się kilka dni po operacji poprzez silne bóle głowy i wysoką gorączkę. Kiedy udała się do szpitala, badania wykazały zakażenie. Wcześniej kilka jej koleżanek zmarło w ten sam sposób.

Więcej o: