Więcej aktualnych informacji, również ze świata gwiazd, znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Jennifer Lawrence została mamą. Informację podał portal TMZ. Sama aktorka, jak dotąd, nie zabrała głosu na ten temat. Ona i jej mąż Cooke Maroney długo utrzymywali ciążę w tajemnicy. Gwiazda "Igrzysk śmierci" urodziła w środę, 23 lutego w Los Angeles.
Jennifer Lawrence i Cooke Maroney pobrali się w 2019 roku, po niecałym roku znajomości. Poznali się przez wspólną znajomą. Ich bajeczny ślub zorganizowano na wyspie Rhode Island, w luksusowym zamku. Wybranek aktorki to dyrektor galerii sztuki. Sama gwiazda niedługo po ślubie nie ukrywała, że jest zakochana po uszy.
On jest tym jedynym. Wiem, że to brzmi głupio, ale naprawdę tak jest. To najlepsza osoba, jaką poznałam w życiu, więc cieszę się, że zostałam panią Maroney - powiedziała w jednym z wywiadów.
Aktorka związała się z Maroneyem wkrótce po głośnym rozstaniu z reżyserem Darrenem Aronofskym. Szybki ślub zadziwił niektórych fanów, lecz gwiazda wydaje się naprawdę szczęśliwa. Wiadomość o tym, że jest w ciąży, obiegła świat, dopiero kiedy paparazzi zrobili aktorce zdjęcia w Nowym Jorku. Wówczas brzuszek był już widoczny. Później menedżer aktorki oficjalnie potwierdził wieści. Od tamtej pory gwiazda milczała na ten temat, a do mediów przedostawały się tylko jej nieliczne zdjęcia. Ostatni raz była widziana w grudniu na premierze filmu w zaawansowanej ciąży. Teraz na jaw wyszło, że dziecko przyszło już na świat. Na razie nie wiadomo jednak, jak się nazywa, ani jakiej jest płci.