Bądź na bieżąco. Więcej o osobistych wyznaniach gwiazd przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Magdalena Cielecka jest aktywna w mediach społecznościowych, gdzie chętnie pokazuje kulisy pracy i komentuje aktualne wydarzenia z kraju i świata. Zadebiutowała w 1995 roku, w filmie Barbary Sass "Pokuszenie". Od tamtej pory jej kariera nabrała tempa, a teraz uchodzi za jedną z najpopularniejszych aktorek. Gwiazda rzadko kiedy publicznie mówi o swoim życiu prywatnym. Kilka lat temu zrobiła wyjątek i wyznała, że jest dorosłym dzieckiem alkoholika. - Głośno mówię o problemie, bo uważam, że tak należy. Żeby inne kobiety nie musiały się wstydzić.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Oni są doskonałym przykładem na to, że przyjaźń w show-biznesie istnieje! Te gwiazdy pielęgnują znajomość od lat
Magdalena Cielecka pochodzi z Myszkowa, małej miejscowości na Śląsku. Nie wywodzi się z aktorskiej rodziny. Gdy miała 22 lata, musiała zmierzyć się ze śmiercią ojca. Kilka lat temu otworzyła się w wywiadzie i wyznała, że jego choroba, a później śmierć wpłynęły na jej dalsze życie.
Przestałam ukrywać, że jestem córką alkoholika, dzieckiem DDA. To nie jest powód do wstydu. Na szczęście w moim domu nie było przemocy. Jeśli takie wyznania pomogły innym, to się z tego cieszę - wyznała w rozmowie z "Na żywo".
Nie ukrywała, że jeszcze kilkanaście lat temu choroba alkoholowa była tematem tabu, który ukrywało się przed otoczeniem.
Był początek lat dziewięćdziesiątych i nie mówiło się zbyt wiele o chorobie alkoholowej, w większości rodzin to była wstydliwie skrywana tajemnica. Nie było terapii dla rodzin, nie było książek psychologicznych. Nie miałam narzędzi, żeby sobie samej pomóc - dodała w rozmowie z "Pani".
Gwiazda dopiero po latach dowiedziała się, że cierpi na syndrom DDA (dorosłych dzieci alkoholików). Zrozumiała, z czego wynikały niektóre z jej zachowań i to, że nie potrafiła zaangażować się w niektóre relacje. Magdalena Cielecka zgłosiła się po pomoc do specjalistów, ale terapii nie dokończyła. Uważa, że w jej przypadku praca jest pewnego rodzaju terapią, dzięki której może sobie poradzić z nagromadzonymi emocjami.
Całej terapii nigdy nie ukończyłam, ale zdarzało mi się korzystać z pojedynczych sesji. (...) Po latach doszłam do wniosku, że dla mnie najlepszą terapią jest moja praca. Podczas grania wyrzucam z siebie emocje, które mnie niszczą. Mogę płakać, krzyczeć, być silna albo słaba. W ten sposób dochodzę do ładu sama z sobą - mówiła w wywiadzie aktorka.
Nie tylko Magdalena Cielecka przyznała, że cierpi na syndrom DDA. Swego czasu opowiedziała o tym również Maja Bohosiewicz i Sebastian Fabijański.
Jeśli potrzebujesz rozmowy z psychologiem, możesz skorzystać z Kryzysowego Telefonu Zaufania pod numerem 116 123. Na stronie liniawsparcia.pl znajdziesz też listę organizacji prowadzących dyżury telefoniczne specjalistów z zakresu zdrowia psychicznego, pomocy dzieciom i młodzieży czy ofiarom przemocy.
Polityczny apel Jeżowskiej na koncercie Polsatu. Uderzyła w Nawrockiego na wizji
Kucharz prezydenta ujawnił ulubione danie Nawrockiego. "Kocha wszystko, co związane z..."
Maciej ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przemówił po finale. Mocny wpis zniknął po kilku minutach
Brzoska wraca do konfliktu z Metą. Gigant może zapłacić olbrzymie kary
Sidney Polak przemówił po zakończeniu współpracy z T.Love. Mówi o szoku
Marina pokazała za dużo przy dekorowaniu pierniczków? Spójrzcie na ten lukrowy napis
Rzadko można ich spotkać. Tak Pawlicki i Więdłocha wyglądali po opuszczeniu studia TVN
Huczało od plotek o nowym związku Leszka Lichoty. Aktor przerwał milczenie o partnerce
Racewicz olśniła, Brodzik z nieoczywistym dodatkiem. Tomaszewska postawiła na klasykę