Kwaśniewska i Badach opuszczają Polskę na święta. Wiadomo, jakie mają plany

Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach ujawnili, jak zamierzają spędzić zbliżające się święta. Para podała wiele szczegółów.
Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach
Fot. KAPiF

Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach tworzą jedną z najpopularniejszych i najbardziej zgranych par w polskim show-biznesie. Małżonkowie stanęli na ślubnym kobiercu w 2012 roku i od tamtej pory wspólnie żyją, tworzą i pracują. W najnowszym wspólnym wywiadzie Kwaśniewska i Badach poruszyli temat świąt Bożego Narodzenia. Wiadomo już, jak zamierzają spędzić koniec grudnia.

Zobacz wideo Badach mówi o pokorze w "The Voice of Poland". Wtem wyznał prawdę o Kwaśniewskiej

Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach szczerze o świętach. Zamierzają wyjechać za granicę

W rozmowie pary z reporterką Jastrząb Post padł temat świąt Bożego Narodzenia. Małżonkowie wyjawili wtedy, że kolejny rok z rzędu zamierzają spędzić te dni poza granicami Polski. - Od wielu lat spędzamy święta w Szwajcarii, bo tam mieszka moja rodzina. To nasza rodzinna tradycja. Uwielbiam Wigilię w tamtejszym lesie, gdzie znajduje się piękna szopka. Zazwyczaj jest mnóstwo śniegu, płoną pochodnie, a chór śpiewa kolędy - opowiedziała Kwaśniewska. 

Jak się okazuje, żonie Badacha zależy przy tym na zimowej atmosferze. To m.in. dlatego uwielbia spędzać święta w Alpach. - Uważam, że globalne ocieplenie trochę zabiera magię świąt. Dla mnie Boże Narodzenie to śnieg i górska atmosfera, a my mamy szczęście spędzać je w Alpach, gdzie ten śnieg rzeczywiście jest. Zdarzyło nam się parę razy zostać w Warszawie i wtedy było mi naprawdę smutno. Nie wyobrażam sobie świąt bez tej górskiej scenerii - wyznała Kwaśniewska.

Tak wyglądają rozmowy Aleksandry Kwaśniewskiej i Kuby Badacha. "Z jednej strony znamy się świetnie..."

Kwaśniewska i Badach zasiedli niedawno razem do rozmowy także w ramach podcastu "Jestem Kobietą", prowadzonego przez dziennikarkę. To właśnie z niego słuchacze mieli okazję dowiedzieć się, jak wyglądają codzienne rozmowy małżonków. - Z jednej strony znamy się świetnie i rozmawiamy codziennie, ale faktycznie my bardzo często rozmawiamy o takich rzeczach, o emocjach, o wrażeniach. I to porównałbym do tego, że my trochę rozmawiamy o tym, co dzisiaj udało się z plasteliny ulepić, ale rzadko wchodzimy w to, co to jest ta plastelina - skomentował muzyk. Wyjaśnił dalej, o co dokładnie mu chodzi. - Jak ja ci opowiadam o koncertach, to opowiadam o pewnych takich, wiesz, szczegółach technicznych, o wydarzeniach, co mnie rozśmieszyło, co było fajne, co poszło tak, a co poszło nie tak, a rzadko faktycznie rozmawiamy o takiej substancji, o istocie sztuki - podsumował Badach.

Więcej o: