• Link został skopiowany

Sylwia Przybysz i Jan Dąbrowski już niedługo powitają na świecie drugie dziecko. Wokalistka została zapytana o płeć pociechy

Sylwia Przybysz i Jan Dąbrowski spodziewają się drugiego dziecka. Na Instagramie młodej mamy pojawiły się odpowiedzi na nurtujące fanów pytania.
Sylwia Przybysz
Instagram.com/ sylwiaprzybysz

Sylwia Przybysz ogłosiła niedawno, że spodziewa się drugiego dziecka. Również Jan Dąbrowski podzielił się radosną wieścią na Instagramie. Przypomnijmy, że pierworodna córka pary przyszła na świat niespełna rok temu, a lada moment zostanie starszą siostrą. 

Zobacz wideo Jaś Dąbrowski niedawno został tatą. Jak odnajduje się w nowej roli?

O różnicy wieku między dziećmi Sylwia opowiedziała w zorganizowanej przez siebie sesji pytań i odpowiedzi na instagramowym profilu. Przy okazji wyznała, czego nie zdradzi aż do czasu porodu.

Sylwia Przybysz spodziewa się drugiego dziecka

Sylwia Przybysz i Jan Dąbrowski zdecydowali się na rodzicielstwo dosyć wcześnie, co budziło mieszane uczucia obserwatorów. Niektórzy uważali, że para mogła jeszcze zaczekać z dzieckiem, inni zaś twierdzili, że to zwyczajna wpadka. Sami zainteresowani wyjaśnili jednak, że córka była planowana, a oni chcą mieć dużą rodzinę, która niebawem powiększy się o kolejne dziecko. Na pytanie, co sądzi o niewielkiej różnicy wieku między pociechami, Sylwia odpowiedziała:

Zdecydowaliśmy się na drugiego dzidziusia tak szybko - za szybko, jak niektórzy mówią - dlatego że chcieliśmy, żeby między dziećmi była mała różnica wieku i bardzo się cieszymy, że się udało i jest super - wyznała Przybysz.

Jak zdradziła Sylwia, szczęśliwi rodzice znają już płeć drugiego dziecka, jednak tą wiadomością zamierzają podzielić się dopiero po porodzie. 

Na ten moment nie czuję potrzeby mówienia o płci. I tyle. Na pewno dowiecie się o tym, jaka jest płeć, bo nie będę tego ukrywać. Po prostu na ten moment stwierdziłam, że powiem dopiero po porodzie, bo nie czuję takiej potrzeby - słyszymy w Q&A.

Wygląda na to, że na informację o płci dziecka fani będą musieli jeszcze zaczekać.

Więcej o: