• Link został skopiowany

Gwiazdy "Love Never Lies" starają się o dziecko. Już zdecydowały, która je urodzi

Agnieszka Skrzeczkowska i Karolina Brzuszczyńska pojawiły się w najnowszym wydaniu "Dzień dobry TVN". Influencerki w rozmowie z Ewą Drzyzgą i Krzysztofem Skórzyńskim opowiadały o swoim ślubie. W pewnym momencie został poruszony także temat powiększenia rodziny.
Agnieszka Skrzeczkowska i Karolina Brzuszczyńska
Fot. KAPiF.pl

Agnieszka Skrzeczkowska i Karolina Brzuszczyńska zyskały ogromną popularność dzięki udziałowi w programie "Love Never Lies". Związek kobiet przetrwał mimo prób, na które był wystawiany podczas popularnego reality show. Na początku października influencerki powiedziały sobie "tak". W mediach społecznościowych chwaliły się klimatycznymi kadrami z Toskanii. 24 listopada Skrzeczkowska i Brzuszczyńska pojawiły się w "Dzień dobry TVN", gdzie nie tylko wróciły wspomnieniami do dnia ślubu, ale także otworzyły się na temat powiększenia rodziny. 

Zobacz wideo Karolina i Aga z "Love Never Lies" chcą być mamami. "Na papierze jedna będzie samotną matką"

Agnieszka Skrzeczkowska i Karolina Brzuszczyńska planują dziecko 

W rozmowie z Ewą Drzyzgą i Krzysztofem Skórzyńskim Agnieszka i Karolina opowiedziały, na jakim etapie są ich starania o dziecko - Zdecydowałyśmy się, że Karolina urodzi dziecko z moją komórką jajową, żebyśmy obie czuły więź po prostu z dzieckiem. I tego się trzymamy, ale wychodzimy z założenia, że obie mamy macice, więc gdyby okazało się, że jedna nie może, albo druga ma lepsze warunki, to zawsze możemy to zmienić - tłumaczyła Agnieszka. - A jak zdecydowałyście, kto będzie dawcą? - dopytywała Drzyzga. - To będzie anonimowy dawca po prostu - wyjaśniły. Taka procedura nie jest możliwa w Polsce więc influencerki musiały poszukać odpowiedniej kliniki za granicą. - (...) Na razie taką lokalizację wstępną wybrałyśmy na Cyprze, bo jest tam korzystna cena, a też cieszą się dobrymi opiniami, więc prawdopodobnie tam, ale nie jest to jeszcze potwierdzone - tłumaczyła Karolina. 

Agnieszka Skrzeczkowska nie puściłaby żony do "Tańca z gwiazdami"

Niedawno influencerka opublikowała prześmiewczy filmik, na którym udaje, że dzwoni do niej produkcja "Tańca z gwiazdami". "Kiedy dzwonią z 'Tańca z gwiazdami' i namawiają mnie, żebym puściła swoją żonę do programu. Halo? Nie ma nikogo w domu. Statystyki mówią swoje" - żartowała w opisie. Wiele osób zwróciło uwagę, że to najprawdopodobniej przytyk do Katarzyny Zillmann. W sieci od kilku tygodni krążą plotki, że wioślarka wdała się w romans ze swoją partnerką z parkietu. Co myślicie na ten temat? 

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: