O relacji Katy Perry i Justina Trudeau zrobiło się głośno pod koniec lipca. Piosenkarka została zauważona z byłym premierem Kanady w eleganckiej restauracji w Montrealu. Naoczni świadkowie relacjonowali, że Perry i Trudeau popijali koktajle i dzielili się wykwintnymi daniami. Kilka dni później Trudeau pojawił się na koncercie gwiazdy. "To jego nowa dziewczyna", "Chyba naprawdę mu zależy, skoro przyszedł na koncert" - pisali fani na platformie X. Teraz w sieci pojawiły się ich kolejne zdjęcia. Tym razem nie pozostawiają żadnych wątpliwości.
Trudeau został zauważony na pokładzie jachtu piosenkarki u wybrzeży Kalifornii. Były premier Kanady nie szczędził jej czułości. Na zdjęciach widzimy, jak obejmuje Katy i obdarza ją romantycznymi pocałunkami. "Jej prywatny jacht przepływał akurat obok małej łódki, która służyła do obserwacji wielorybów. Nagle zaczęli się całować. Nie zdawałem sobie sprawy, z kim jest, dopóki nie zobaczyłem tatuażu na ramieniu mężczyzny i od razu zrozumiałem, że to Justin Trudeau" - relacjonował świadek, cytowany przez "Daily Mail". Wygląda na to, że plotki o ich romansie był prawdziwe. Zdjęcia, o których mowa, znajdziecie poniżej.
Informacja o rozwodzie pary obiegła media na początku lipca. W oświadczeniu przekazanym portalowi Page Six podkreślono, że Bloom i Perry nadal będą utrzymywać ze sobą kontakt, ponieważ mają razem dziecko i szczęście ich córki jest dla nich najważniejsze. Fani martwili się, jak aktor zniósł rozstanie. Według zagranicznych mediów, to właśnie piosenkarka jako pierwsza podjęła decyzję o zakończeniu związku. Na początku września Bloom pojawił się w programie "Today", gdzie promował swój nowy film "The Cut". Podczas rozmowy z Craigem Melvinem zapewnił, że wszystko u niego w porządku. "Czuję się świetnie. Jestem bardzo wdzięczny. Mamy najpiękniejszą córkę. Kiedy dajesz z siebie wszystko, jak w tym filmie, czuje się wdzięczność za wszystko" - wyznał.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!