Kumorek mówiła o rozwodzie, wtem... zaniosła się śmiechem. "To była katapulta"

Magdalena Kumorek po 17 latach związku zdecydowała się na rozwód. W jednym z podkastów opowiedziała o tym, co motywowało ją do podjęcia jednej z najważniejszych decyzji w jej życiu.

Magdalena Kumorek największą rozpoznawalność zyskała dzięki roli w serialu "Samo życie". Aktorka niespodziewanie po dwóch latach odeszła z produkcji. W rozmowie z Plejadą wspominała, że zdecydowała się na taki krok, bo była wykończona. "Byłam tak wykończona, że wydawało mi się, że już nic nie umiem. Dlatego decyzja o rezygnacji z serialu i wyjeździe z Warszawy była dla mnie z tego punktu widzenia bardzo łatwa" - podkreśliła aktorka. Drugim wielkim sukcesem Kumorek była rola w produkcji TVN "Przepis na życie", gdzie zagrała u boku Borysa Szyca. Po zakończeniu zdjęć usunęła się w cień, ale w 2023 roku show-biznes się o nią upomniał. A dokładniej to Edward Miszczak, który postanowił zaprosić aktorkę do programu "Twoja twarz brzmi znajomo". Jakiś czas temu w życiu Magdaleny Kumorek nastała prawdziwa rewolucja. Aktorka rozstała się z mężem. W najnowszym wywiadzie opowiedziała o kulisach tej decyzji.

Zobacz wideo Ibisz o dobrych relacjach z eks. "Będziemy zawsze tatą i mamą"

Magdalena Kumorek otworzyła się na temat swojego rozwodu. "To była chyba jedna z najlepszych rzeczy, jaka mi się w życiu przytrafiła"

Magdalena Kumorek jest jedną z tych gwiazd, które niechętnie poruszają tematy dotyczące życia prywatnego. Aktorka była przez 17 lat związana z muzykiem i kompozytorem Piotrem Dziubkiem. Para doczekała się dwójki dzieci, syna Franciszka, który przyszedł na świat w 2004 roku i córki Niny, urodzonej w 2010 roku. Ostatnio Kumorek opowiedziała o kulisach rozwodu w rozmowie z Katarzyną Zdanowicz w podkaście "Zdanowicz między wersami".

Aktorka podkreśliła, ze nie żałuje swojej decyzji. - Mój rozwód? To była chyba jedna z najlepszych rzeczy, jaka mi się w życiu przytrafiła. Ona była bardzo trudna. Byłam z moim mężem 17 lat w związku, mamy dwoje wspaniałych dzieci, ale potwornie trudne okoliczności, które temu towarzyszyły i dalsze reperkusje - różne antagonizmy wśród naszych znajomych, różne poczynania byłego męża po naszym rozwodzie - spowodowały, że ja chcąc dalej żyć i opiekować się moimi dziećmi, musiałam podejmować bardzo trudne decyzje w krótkim tempie. To powodowało, że w ciągu półtora roku przeprowadziłam się do Warszawy, o czym w ogóle wcześniej nie myślałam. Nie dawałam sobie szansy na to, że mogłabym wrócić do tego miasta, a ja tutaj studiowałam i pracowałam na początku - wyznała aktorka.

Magdalena Kumorek przyznała, że gdyby nie podjęła decyzji o rozwodzie i mimo wszystko została w małżeństwie, to wszystko mogłoby się bardzo inaczej skończyć. Dzięki swojej odwadze i konsekwencji nie tylko odzyskała swoje życie, ale zaczęła rozwijać nową pasję, jaką jest coaching.

To było jak katapulta i co więcej, jakość tych różnych wydarzeń powodowała, że ja nie mogłam w nich wytrwać. Było mi tak niewygodne, że musiałam tu i teraz podejmować decyzje. […] Gdybym została w tym małżeństwie, dziś nie rozmawiałybyśmy

- mówiła.

I dodała: - Ja byłabym w zupełnie innym miejscu życia, dzisiaj nie pracowałabym ze swoimi klientami, bo nie miałabym swojego przykładu – osoby, która w swoim życiu zrobiła rewoltę. Jestem otwarta na wszystkie inne zmiany, które do mnie przyjdą. [...] Jest takie ładne powiedzenie, że "Za drzwiami, za które boimy się zajrzeć, czekają na nas zawsze diamenty" - wyznała w podkaście.

Magdalena Kumorek odkryła w życiu nową pasję. Jej misją jest niesienie pomocy innym

Magdalena Kumorek poza aktorstwem odnalazła inną pasję, jaką jest coaching. Dzięki temu może wspierać ludzi w odkrywaniu ich potencjału, co bardzo sobie ceni. Sama przeszła przez trudne doświadczenia i musiała podejmować ciężkie decyzje, co pomogło jej w procesie świadomych zmian. Dziś tę wiedzę może wykorzystywać, pomagając innym. - Od zawsze interesował mnie rozwój, teraz mam więc okazję, by łączyć różne działania. A żyjemy w absolutnie wspaniałych czasach, jeśli chodzi o rozwój człowieka, mamy tak wiele różnych możliwości. Możemy zobaczyć, gdzie mamy deficyty i podjąć decyzję: pracujemy z nimi, czy nie - wyznała w podkaście.

 
Więcej o: