Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski w październiku 2022 roku dość nieoczekiwanie poinformowali o tym, że ich związek należy już do przeszłości. Niemal rok później aktorka zaczęła otwierać się w wywiadach na temat szczegółów, które doprowadziły do zakończenia małżeństwa. Opowiadała o nich m.in. u Żurnalisty i - ostatnio - w podcaście "Mamy tak samo". "Bliskość zaczęła być trudna, bo się rozjeżdżaliśmy w wizji wspólnego życia... Ja potrzebuję tej przestrzeni dla siebie. Piotrek musi być blisko i ściśle z kimś. Jak się spotkają takie dwie osoby, to jest to bolesne" - opowiadała. Stramowskiemu wyznania Warnke ewidentnie zaczęły przeszkadzać. Aktor wrzucił wideo na temat dzielenia się osobistymi sprawami, którego autor opowiadanie na temat prywatnego życia określa jako "werbalną biegunkę". "Nawet jeśli z kimś już nie jesteśmy, to szanujmy się" - mówi na ten temat Marta Rodzik, specjalistka PR, w rozmowie z Plotkiem.
Marta Rodzik podkreśla, że nie ma nic złego w tym, iż Katarzyna Warnke wypowiadała się w tematach, które są dla niej ważne i nie do końca zamknięte. Zwłaszcza że odpowiadała po prostu na pytania. "Nie unikała odpowiedzi, PR-owo to odpowiednie podejście" - zauważa ekspertka. Rodzik nie ma jednak wątpliwości, że reakcja Stramowskiego była przesadą.
Słowa "werbalna biegunka" są niestosowne w kierunku do byłej partnerki. Nawet jeśli z kimś już nie jesteśmy, szanujmy się. Pani Kasia poruszyła temat ich wcześniejszej relacji i jej odczucia, czemu się rozstali. Pamiętajmy - nieważne, jak zaczynamy relację, ważne, jak ją kończymy - mówi nam specjalistka od PR.
Dość długo wydawało się jednak, że ani Stramowski, ani Warnke nie będą publicznie komentować decyzji o rozstaniu. W oświadczeniu, w którym informowali o rozpadzie małżeństwa, prosili bowiem o poszanowanie ich prywatności. W rozmowie z Żurnalistą, która pojawiła się w sieci w lipcu tego roku, aktorka opowiadała jednak nie tylko o nadmiernej bliskości, lecz także założeniu rodziny, które dla związku pary okazało się zbyt dużą próbą. "Rozjechaliśmy się w budowaniu rodziny, dojrzałego związku. Myślę, że dziecko też nas obciążyło bardzo. (...) Mieliśmy ścisłe grono przyjaciół, z którymi bawiliśmy się 'setnie', więc impreza, impreza, impreza, Piotrek siłownia, ja joga, detoks, impreza i tak... To życie było jedną wielką zabawą" - opowiadała. Więcej wspólnych zdjęć Katarzyny Warnke i Piotra Stramowskiego znajdziecie w galerii na górze strony.