Marcin Hakiel i Katarzyna Cichopek byli razem przez 17 lat. Doczekali się dwójki dzieci, Adama i Heleny. Ich rozstanie wstrząsnęło polskim internetem. Dziś Cichopek jest w związku z Maciejem Kurzajewskim, z którym prowadzi "Pytanie na Śniadanie". Hakiel związał się natomiast z tajemniczą Dominiką, z którą chętnie pozuje na Instagramie, ale dotychczas nie ujawnił jej twarzy. Pod zdjęciem tancerza zamieszczono mnóstwo komentarzy, w tym takich, które porównują jego byłą partnerkę do obecnej. Ekspertka ds. PR postanowiła wyjaśnić tę tendencję.
Tancerz postanowił pochwalić się tym, jak spędza wieczór z ukochaną Dominiką. Na zdjęciu widzimy eleganckie ubrania, być może para zamierzała wyjść z domu. Pod zdjęciem nie brakuje miłych słów, ale również takich, które krytykują Katarzynę Cichopek. Hakiel stanął w obronie byłej żony, apelując o brak zgryźliwości na jego profilu. W obronie aktorki stanęła ponadto Dominika, pisząc: "Drogie panie to jest piękne, gdy kobieta prawi kobiecie komplement, ale nie obrażajmy przy tym innych. Jesteśmy całkowicie różnymi kobietami, a każda z nas ma inne piękno". Taka reakcja nie wyciszy jednak sprawy na długo. Porównywanie partnerek Hakiela trwa od dawna. Postanowiliśmy zapytać dziennikarkę i menadżerkę ds. PR Martę Rodzik o to, dlaczego takie zjawisko ma miejsce.
Zarówno pan Marcin jak i jego była żona są osobami publicznymi, którzy chętnie pojawiali się w mediach, a obserwatorzy śledzili ich związek. Pani Dominika, jak widać po postach, nie chce się aż tak bardzo upubliczniać i ma do tego prawo. Nie każdy przecież musi uczestniczyć w show-biznesie. A my, zarówno kobiety jak i mężczyźni lubimy porównywać się do "innych" a w szczególności do "byłych" - co niestety moim zdaniem jest słabe. Każdy z nas jest inny i każdy z nas zasługuje na szczęście. A pan Marcin chce się dzielić tym szczęściem z nami, obserwatorami, szanując zarazem decyzje pani Dominiki.
Prezenterka telewizyjna w jednym z odcinków "Pytania na Śniadanie" prowadziła rozmowę dotyczącą m.in. zmian fryzury. Zaproszona ekspertka była zdania, że nowe cięcie bądź nowy kolor to zwiastun nowego etapu w życiu. Niektórzy tak postępują. Siedzący obok Cichopek Kurzajewski przyznał, że do takiej tendencji bliżej mają kobiety. Aktorka jednak jest innego zdania. Wspomniała o tym, że mężczyźni również tak postępują. Mogła to być aluzja do Marcina Hakiela, który po rozstaniu przefarbował się na jasny blond.