Marta Żmuda Trzebiatowska i Kamil Kula poznali się w 2013 roku w Teatrze Kwadrat i od razu wiedzieli, że są sobie pisani. Dwa lata później para wzięła ślub i od tego czasu są nierozłączni. Później doczekali się dwójki dzieci. Jeden z katolickich tygodników donosi, że po latach sielanki rzekomo mierzą się z kryzysem.
Według doniesień "Dobrego Tygodnia" w małżeństwie Marty Żmudy Trzebiatowskiej zaczęły się pojawiać poważne zgrzyty. Wszystko przez nieustające zobowiązania zawodowe aktorki. Okres wakacyjny mieli spędzić na odbudowie relacji, jednak i tym razem zabrakło na to czasu.
Po siedmiu latach od ślubu w ich relacji pojawiają się pierwsze zgrzyty. Kiedy w serialu "Na dobre i na złe" rozpoczęła się wakacyjna przerwa, była szansa, żeby nadrobić starty w ich relacji. Jednak zamiast odpoczynku Marta wybrała rolę w nowej produkcji - donosi katolicki tygodnik.
Małżeństwo, mimo wszystko, ma być dobrej myśli, a aktorzy liczą, że uda im się wszystko nadrobić.
Oboje wierzą z Kamilem, że tak, bo chcieliby stworzyć związki takie, jak ich rodzice, którzy spędzili ze sobą całe życie.
Na Instagramie aktorki pojawiło się zdjęcie, do którego zapozowała z mężem. Marta Żmuda Trzebiatowska postanowiła zdementować krążące po sieci pogłoski o kryzysie w związku.
What the f*ck? Rozumiemy, że macie sezon ogórkowy, ale na co to, komu wymyślać takie rzeczy naprawdę z d*py wzięte? Na szczęście my kochamy się na zabój, a wam nic do tego - komentowała Marta Trzebiatowska Żmuda.
Przy okazji poprosiła, aby zostawić jej rodzinę w spokoju i nie tworzyć kolejnych tego typu plotek.
Jako zodiakalny lew ujmę to krótko: wara od mojego małżeństwa i mojej rodziny! - dodała.
Wygląda na to, że między Martą Trzebiatowską Żmudą i Kamilem Kulą wszystko się układa. Życzymy więcej szczęśliwych chwil.