• Link został skopiowany

Joanna Opozda na zarobki nie może narzekać. Całą pracę wykonuje w domu. Tabloid podlicza

Joanna Opozda wkrótce ma rozwieść się z Antonim Królikowskim. Mówiło się jednak, że zakończyli związek jeszcze przed porodem aktorki, co oznacza, że sama musiała zadbać o swoje utrzymanie. "Super Express" donosi, na czym zarabia.
Joanna Opozda
Instagram/ @asiaopozda

Więcej o związkach gwiazd i celebrytów przeczytasz w tekstach na Gazeta.pl.

Joanna Opozda pod koniec lutego została mamą. Na świecie pojawił się Vincent, którego ojcem jest Antek Królikowski. Choć pobrali się niespełna rok temu, latem, to ich małżeństwo już należy do przeszłości, o czym świadczy pozew, który miał wpłynąć do warszawskiego sądu. Aktorka, mimo że wychowuje Vincenta, musiała szybko wrócić do pracy. Ostatnio pojawiła się na evencie Off Camara, ale to nie ten sposób zarabiania dominuje w życiu Opozdy. "Super Express" wskazuje, z czego się utrzymuje.

Zobacz wideo Spytaliśmy Małgorzatę Rozenek o sytuację Opozdy i Królikowskiego. Klasa!

Tabloid podliczył zarobki Joanny Opozdy

Joanna Opozda, przed licznymi aferami w ciągu ostatniego roku, nie była aż tak popularna jak teraz. Najpierw sytuacja z ojcem, który miał strzelać do jej bliskich, potem kolejne doniesienia wokół związku z Antonim Królikowskim. To wszystko sprawiło, że zainteresowanie jej osobą stale rosło. Najlepiej świadczą o tym liczby, bowiem od lutego na jej Instagramie przybyło aż 150 tys. obserwujących.

 
 

"Super Express" wyjaśnia, że konto Opozdy stało się niezwykle atrakcyjne dla reklamodawców, którzy proponują jej współpracę. Oznaczenia wózka czy kosmetyków możemy zresztą sami zobaczyć na najnowszych zdjęciach aktorki. Zdaniem tabloidu, za jeden taki post może otrzymywać nawet od pięciu do dziesięciu tysięcy złotych. Do tego dochodzą inaczej wyceniane relacje na InstaStories, których jest mnóstwo. Łatwo więc obliczyć, że w niecały miesiąc zarobiła około 50 tysięcy. Sporo?

Zobacz też: Joanna Opozda olśniewa na ściance pierwszy raz od czasu porodu. Biały garnitur to strzał w dziesiątkę. Marynarka? Majstersztyk

Więcej o: